Matka Britney Spears po raz pierwszy zabrała głos ws. kurateli. Złożyła wniosek do sądu

Weronika Tomaszewska-Michalak
Niedawno Britney Spears stanęła przed sądem w Los Angeles, aby prosić o zakończenie kurateli. Gwiazda opowiedziała, na czym polega toksyczna kontrola Jamiego Spearsa. Od 13 lat jest ubezwłasnowolniona i zdana na decyzje swojego ojca. Teraz po raz pierwszy głos w tej sprawie zabrała matka "księżniczki pop", Lynne Spears.
Matka wspiera Britney Spears. Fot. Instagram / Britney Spears
Pod koniec czerwca Britney Spears podczas rozprawy wyznała, że chce uwolnić się spod kurateli Jamiego Spearsa, który zarządza całym jej majątkiem. Artystka mówiła, że ojciec nie pozwalał jej brać przerw w pracy wtedy, kiedy chciała, wyjść za mąż, a także starać się o więcej dzieci.
1 lipca sąd w Los Angeles nie zgodził się na odebranie ojcu Britney Spears kontroli nad jej majątkiem, a jedynie ustanowił firmę Bessemer Trust drugim nadzorcą. Jak jednak podkreśla CNN, wyrok nie jest powiązany z ostatnim wystąpieniem Spears, lecz dotyczy wniosku, jaki prawnik piosenkarki złożył do sądu w listopadzie 2020 roku.


Po całym zamieszaniu z funkcji menadżera gwiazdy zrezygnował Larry Rudolph. Powodem decyzji miała być informacja, że Spears podobno planuje zakończyć swoją karierę. Wraz z odejściem Rudolfa z reprezentowania celebrytki ustąpił także jej prawnik Sam Ingham, który pracował dla niej 13 lat. Przyczyny takiego obrotu spraw pełnomocnik nie podał.

Tymczasem Lynn Spears przerwała milczenie i za pośrednictwem Magazynu "Us Weekly" zaapelowała do sądu. Kobieta miała złożyć wniosek o pozwolenie na wybór przez jej córkę własnego adwokata, zamiast przyznania jej nowego przez sąd.

– Teraz i przez ostatnie lata Britney jest w stanie opiekować się sama sobą, a w ramach kurateli zarobiła dosłownie setki milionów dolarów, jako międzynarodowa celebrytka – wyznała matka Britney Spears.

– Jej zdolność jest z pewnością inna, niż ta z 2008 r. i Britney nie powinna być traktowana na poziomie z tamtego czasu, w którym uznano, że nie ma zdolności do zachowania adwokata – zaznaczyła.
Czytaj także: Uśmiechem maskujemy smutek. Sprawa Britney pokazała, jak zakłamane jest nasze życie w sieci

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut