Kilka dni temu Britney Spears, stanęła przed sądem w Los Angeles. To początek jej drogi do wyzwolenia się spod kurateli ojca. Gwiazda opowiedziała, na czym polega toksyczna kontrola Jamiego Spearsa. Tymczasem Kevin Federline, były mąż piosenkarki, przerwał milczenie. Oświadczenie jego prawnika jest poruszające.
W naTemat jestem dziennikarką i lubię pisać o show-biznesie. O tym, co nowego i zaskakującego dzieje się u polskich i zagranicznych gwiazd. Internetowe dramy, kontrowersyjne wypowiedzi, a także ciekawostki z życia codziennego znanych twarzy – śledzę je wszystkie i informuję o nich w swoich artykułach.
Napisz do mnie:
weronika.tomaszewska@natemat.pl
– Chcę odzyskać swoje życie. Nie było moje przez 13 lat i to wystarczy – mówiła Britney przed sądem w Los Angeles. Artystka wyznała, że jej ojciec "uwielbia kontrolować na 1000 proc.".
Zdradziła, że ingerował we wszystkie dziedziny jej życia, m.in. z kim się spotyka oraz jaki ma kolor szafek w kuchni. To jednak nie wszystko – ojciec nie pozwalał jej brać przerw w pracy wtedy, kiedy chciała, wyjść za mąż, a także starać się o więcej dzieci.
– Kłamałam, gdy mówiłam światu, że jestem szczęśliwa i wszystko u mnie ok... Byłam w szoku, byłam w traumie – wyznała. Piosenkarka powiedziała, że wcześniej nie mówiła prawdy, gdyż uważała, że nikt jej nie uwierzy.
W naTemat.pl informowaliśmy, że do zeznań Spears odniósł się już Justin Timberlake. Okazał jej wsparcie i dodał: "bez względu na naszą przeszłość, dobrą i złą, nieważne, jak dawno to było… To, co się z nią dzieje, jest po prostu nie w porządku. Żadna kobieta nigdy nie powinna być ograniczana w podejmowaniu decyzji dotyczących własnego ciała".
Teraz oświadczenie wydał prawnik Kevina Federline’a, byłego męża wokalistki. Mężczyzna także wspiera byłą partnerkę i równocześnie matkę swoich dzieci oraz sprzeciwia się jej bezwzględnemu ubezwłasnowolnieniu.
"Nie ma znaczenia, jak pozytywny wpływ miała kuratela, jeśli ma ona szkodliwy wpływ na stan jej zdrowia psychicznego. Dlatego wspiera ją, aby miała jak najlepsze warunki do życia, a dzieci mogły odwiedzać swoją matkę" – oświadczył pełnomocnik Federline’a.
"Kevin uważa, że najlepsze dla jego dzieci jest to, by ich matka była szczęśliwa i zdrowa. A jeśli potrafi to zrobić bez kurateli, to wspaniale… Ma tylko nadzieję, że wszystko pójdzie dobrze. Chce, żeby była szczęśliwą osobą, ponieważ to uczyniłoby ją szczęśliwą matką" – dodał.
Przypomnijmy, że Kevin Federline i Britney Spears poznali się w 2004 roku i niedługo później wzięli ślub. Doczekali się dwóch synów: Sean Preston oraz Jayden. Ich związek małżeński nie trwał długo. W 2006 roku Britney złożyła papiery rozwodowe.