Orbán pożegna się z pieniędzmi dla Węgier? KE zajmie się ustawą anty-LGBT

Julia Łowińska
Już w czwartek Komisja Europejska rozpocznie postępowanie ws. naruszenia praw osób LGBT na Węgrzech. Chodzi o kontrowersyjną ustawę, która może naruszać prawa człowieka. O sprawie było głośno na arenie międzynarodowej już od jakiegoś czasu, jednak teraz Węgry mogą ponieść poważne konsekwencje finansowe. Za swoją nietolerancyjną postawę mogą stracić nawet kilka miliardów euro.
Fot. kolaż Sara Rampazzo / Unsplash / Bartłomiej Barczyk / Agencja Gazeta

Węgry bez pieniędzy przez nietolerancję

Rząd Viktora Orbána przyjął nowe prawo, które zakazuje publikowania treści związanych z osobami LGBT, w tym ich występów w reklamach. To kolejny krok, który oddala Węgry od wolności słowa i respektowania podstawowych praw człowieka. Homofobiczna ustawa wzbudziła oburzenie w całej Europie i może mieć daleko idące konsekwencje prawne i finansowe dla kraju.
W środę Komisja Europejska jeszcze raz zaadresowała do węgierskiego rządu stanowisko, iż prawem rodziców jest wychowanie dzieci według własnych przekonań. Chodzi jednak o brak dyskryminacji i poszanowanie wszystkich orientacji seksualnych. Poza tym KE odniosła się do dwóch sytuacji, w których węgierski rząd miał złamać prawo.


Zakazanie publikowania wizerunku LGBT w telewizji ma naruszać wolność słowa. Druga kwestia dotyczy wydawnictwa książkowego Labrisz, któremu rząd nakazał dopisać, iż przedstawione w książce zachowania – m.in. związki inne niż heteroseksualne – to "dewiacje". Parlamentarzyści apelowali także do węgierskiej minister sprawiedliwości Judit Vargi. Ta jednak zdaje się sprzyjać premierowi.

O konsekwencjach swoich działań Węgry mogą się o tym przekonać już w czwartek. Wcześniej w naTemat informowaliśmy, że za potępieniem działań węgierskiego parlamentu głosowała większość posłów PE, którzy domagali się zablokowania środków finansowych.

Jeśli posłowie UE przychylą się do wniosku, a Węgry nie zmienią homofobicznego stanowiska, kraj może stracić środki unijne przeznaczone na odbudowę gospodarki po pandemii koronawirusa. Mowa o olbrzymiej kwocie 7,2 mld euro.
Czytaj także: Budka o konsekwencjach konfliktu PiS z UE: Polsce grozi wstrzymanie środków europejskich

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut