Senator Karczewski w "Gościu Wiadomości" TVP: Bardzo mało ludzie mówią o Tusku
Nazwisko nowego-starego przewodniczącego PO od wielu dni co chwila odmieniane jest przez wszystkie przypadki i być może najczęściej deklinacja ta ma miejsce na antenie TVP. Dość zaskakująco zabrzmiała więc teza senatora PiS Stanisława Karczewskiego, który w programie "Gość Wiadomości" przekonywał, że "bardzo mało ludzie mówią o Tusku".
- Stanisław Karczewski wystąpił w programie "Gość Wiadomości"
- Senator PiS w TVP skomentował powrót Donalda Tuska
- Polityk przekonywał, że "bardzo mało ludzie mówią o Tusku"
Co ciekawe, w historię o tym, jak bardzo powrót Donalda Tuska nie obchodzi Polaków Stanisław Karczewski – chyba przypadkiem – wplótł gorzkie podsumowanie skuteczności rządu Zjednoczonej Prawicy.
Karczewski przekonywał, że "bardzo dużo spotyka się z Polakami" między innymi w swoim biurze senatorskim. – Wtedy przychodzą ludzie z problemami – takimi konkretnymi, takimi do rozwiązania. Niestety, bardzo wiele tych problemów nie udaje się rozwiązać – stwierdził szczerze.
Tezy o braku zainteresowania powrotem Donalda Tuska nie potwierdziły poniedziałkowe wydarzenia w Gdańsku. Jak relacjonowaliśmy w naTemat.pl, Długi Targ, ulicę Długą i wiele bocznych uliczek szczelnie wypełnił tłum Polaków chcący wysłuchać przewodniczącego Platformy Obywatelskiej.
Czytaj także: To potwierdziło, że Tusk wrócił w formie z najlepszych lat. Widzieliśmy gdański wiec na własne oczy
Zainteresowanie Tuskiem nie spadło także po zakończeniu jego przemowy. Po zejściu ze sceny lider opozycji blisko dwie godziny spędził na rozmowach z sympatykami, składaniu autografów na egzemplarzach książki "Szczerze" i robieniu pamiątkowych selfies.
Dowiedz się więcej o powrocie Donalda Tuska do polityki krajowej:
- Oto efekt wiecu Tuska w Gdańsku. W TVP straszą nim jeszcze bardziej
- Bezlitosna riposta Tuska na pytanie pracownicy TVP. "Wolę rozmawiać z mocodawcą"
- Tusk wyzwał Kaczyńskiego "na ubitą ziemię". Za prezesa PiS odpowiedziała rzeczniczka
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut