Nieoficjalnie: wiadomo, jakie są wyniki prac papieskiej komisji ws. kardynała Dziwisza

Aneta Olender
Watykańskie śledztwo ws. tuszowania pedofilii zakończone. Papieska komisja, której przewodniczył kard. Angelo Bagnasco miała nie dopatrzeć się zaniedbań w działaniach kard. Stanisława Dziwisza, gdy był on metropolitą krakowskim. Takie nieoficjalne informacje podaje Onet.
Watykańska specjalna komisja zajmowała się zarzutami wobec kardynała Stefana Dziwisza. Fot. Jakub Porzycki / Agencja Gazeta
"Z naszych ustaleń wynika, że kierujący komisją kardynał Angelo Bagnasco miał otrzymać dokument z krakowskiej kurii potwierdzający, iż w czasach, gdy metropolitą krakowskim był Stanisław Dziwisz, zarejestrowano siedem spraw księży, którzy popełnili przestępstwo pedofilii w rozumieniu prawa kanonicznego i wszystkie te sprawy zostały zgłoszone do Stolicy Apostolskiej. W związku z tym nie dopatrzono się w tym zakresie zaniedbań" – czytamy w tekście Szymona Piegzy.

Onet ujawniając tę informację powołuje się na kręgi zbliżone do kard. Stanisława Dziwisza.
Wiele wskazuje na to, że hierarcha o efektach prac komisji został już poinformowany.
Oficjalne ogłoszenie wniosków ma nastąpić w piątek 23 lipca.

Papieska komisja w Polsce


Kardynał Angelo Bagnasco był z wizytą w Polsce w dniach 17-26 czerwca. "Jej celem była weryfikacja sygnalizowanych, także publicznie, zaniedbań kard. Stanisława Dziwisza podczas pełnienia przez niego funkcji arcybiskupa metropolity krakowskiego (2005-2016)" – poinformowała Nuncjatura Apostolska w wydanym komunikacie.


Jak przekazano, hierarcha zapoznał się z dokumentami i odbył szereg spotkań. Od początku w Polsce zwracano uwagę, że nasz Kościół nie został o tym poinformowany od razu. Jednym z duchownych, którzy rozmawiali z kardynałem Bagnasco, był ksiądz Tadeusz Isakowicz-Zaleski.

– Pytania były konkretne. Widać jego ogromny profesjonalizm i obiektywizm, bo bardzo wnikliwie dopytywał o pewne szczegóły. Widać było, że on chce poznać prawdę. Przecież to nie jest wyrok. To jest dopiero badanie tej sprawy – powiedział ksiądz Isakowicz-Zaleski w rozmowie z RMF FM.
Czytaj także: Reportaż o Dziwiszu jest naprawdę mocny. "Historia zapamięta go jako czarny charakter Kościoła"