Hołd dla ofiar i symbolika z 1964 roku. Tak wyglądało otwarcie ceremonii IO w Tokio
Efektowne olimpijskie rozpoczęcie przygotowali dla świata Japończycy. Igrzyska w Tokio oficjalnie otwarto piątkową ceremonią otwarcia. Duże wrażenie zrobiła część artystyczna, w której nie brakowało nawiązań do współczesnego świata oraz historii, również tej tragicznej.
Część artystyczna ceremonii otwarcia miała swoją szczególną symbolikę. Rozpoczęło się od ukazania sportowca, trenującego w odosobnieniu. Choć w pojedynkę, przez cały ten trudny czas, łączyła ludzi sportu nadzieja i wspólna pasja.
Flaga została zawieszona na maszcie (obok symbolicznej makiety Góry Fuji, najwyższego szczytu w Japonii), wybrzmiał również hymn gospodarzy igrzysk.
Przejmująca była część poświęcona jako hołd olimpijczykom, którzy zginęli podczas zamachu terrorystycznego na igrzyskach w Monachium (1972). To samo dotyczyło całej olimpijskiej społeczności, z której wiele osób odeszło w czasie pandemii.
Nawiązano również do igrzysk w Tokio z 1964 roku. Wówczas delegacji poszczególnych krajów zasadzili nasiona drzew dających nowe życie. Podczas ceremonii ponad pół wieku później, Japończycy zaprezentowali koła olimpijskie, które powstały właśnie z drewna tych drzew, olimpijsko "naznaczonych".
Zgodnie z tradycją, pierwszą reprezentacją, która pojawiła się na stadionie, była Grecja. Ukłon dla nacji, która zapoczątkowała ruch olimpijski.
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut