Czym dziś zajmuje się Daniel Kozakiewicz, dziecięca gwiazda serialu "Siedem życzeń"?

redakcja naTemat
Daniel Kozakiewicz, dziecięca gwiazda serialu "Siedem życzeń”, zapadł wielu widzom w pamięć. Co dziś robi i jak potoczyła się jego kariera?
Daniel Kozakiewicz ADAM JANKOWSKI/REPORTER

Kariera Daniela Kozakiewicza. Jak się potoczyła?

Daniel Kozakiewicz, polski aktor, artysta fotografik i podróżnik, 2 czerwca skończył 51 lat. Ukończył studia na Wydziale Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.

Zadebiutował mając 13 lat. Zagrał Witka w filmie dla młodzieży "Dzień Kolibra" (1983). Rok później pojawił się w cyklu filmowym "1944". Później wystąpił jako Darek Tarkowski w "Siedem życzeń”. Była to rola główna w tym serialu. Wielu do dziś wspomina jego kreację oraz niezwykłego kota Rademenesa. Serial jest o tym, że Darek, czyli Daniel Kozakiewicz, ratuje kota prześladowanego przez wyrostków na osiedlu. Zabiera go do domu. Okazuje się, że to nie jest zwykłe zwierzę. Kot Rademenes umie mówić (w serialu robi to głosem Macieja Zembatego). Obiecuje też chłopakowi, że spełni jego siedem życzeń. Młody chłopak nie może uwierzyć we własne szczęście. Jako początkowe życzenia wybiera sprzęt muzyczny z prawdziwego zdarzenia.


W szóstym odcinku okazuje się, że kot tak naprawdę był człowiekiem urodzonym w starożytnym Egipcie, który za wyjawienie starożytnym Egipcjanom teorii ruchu Ziemi wokół Słońca oraz efektu zaćmienia słońca i księżyca został skazany na karę „odradzania się w postaci kota przez tysiąclecia”. W ostatnim odcinku chłopiec decyduje się oddać życzenie kotu, który przemienia się z powrotem w człowieka (marokańskiego współpracownika ojca) o imieniu Senemedar (imię Rademenes pisane od końca). Serial ma 7 odcinków (dokładnie tyle, ile życzeń może wykorzystać Darek).

"W serialu grały trzy koty. To niesubordynowane zwierzę, nie da się nad nim zapanować. Do różnych dubli były wykorzystywane różne [koty], poza tym uciekały. Były różne historie... Zresztą, dzisiaj w Internecie ludzie wymyślane nieprawdziwe anegdoty. Muszę dementować: nikt nie usypiał żadnego kota, po to, by go animować. Animowaliśmy pacynkę na montażu, klatka po klatce. To nie my męczyliśmy zwierzęta, tylko one nas, bo nie chciały grać" - ujawnił w jednym z wydań "Dzień dobry TVN".

W 1986 roku pojawił się w serialu „Zmiennicy”, gdzie zagrał brata Kasi Pióreckiej (w tej roli Ewa Błaszczyk). Swoją młodzieńczą przygodę z kinem i telewizją zakończył występem w "Dekalog X" Krzysztofa Kieślowskiego.

W 2000 roku wyreżyserował komedię surrealistyczną „Sen o kanapce z żółtym serem” według własnego scenariusza.

Kim byli rodzice Daniela Kozakiewicza?

Daniel Kozakiewicz jest synem Weroniki Kozakiewicz (plastyk) i Mikołaja Kozakiewicza, który jest znanym seksuologiem i politykiem (pełnił m.in. funkcję marszałka Sejmu Kontraktowego). Kozakiewicz ma starszą o cztery lata siostrę Dominikę.

Żona Daniela Kozakiewicza

Daniel Kozakiewicz wyemigrował do Peru, gdzie w Limie zajmował się fotografią artystyczną. Po jedenastu latach spędzonych poza Polską wrócił do kraju w 2011 roku. Po powrocie postanowił dzielić się swymi dziełami, a także pomóc młodym aktorom w zdobyciu warsztatu. Prowadzi szkołę improwizacji teatralnej „Teraz Impro Start”.

Kozakiewicz miał żonę, która była Peruwianką. Ma z nią córkę Amayę Aleksandrę.

Co Daniel Kozakiewicz robi dziś?

Co ciekawe, Daniel Kozakiewicz, ma na swoim koncie rekord Guinnessa - stworzył największy mural na świecie.

Daniel Kozakiewicz bardzo rzadko udziela się w serwisie YouTube, gdzie publikuje różne filmiki. W ostatnim czasie pojawił się przed kamerą, grając w teledysku zespołu Bubbles do utworu "Sztorm”.
Dorobek artystyczny Daniela Kozakiewicza jest naprawdę bardzo bogaty. Oprócz gry aktorskiej ma na swoim koncie również ponad pięćdziesiąt wystaw fotograficznych oraz kilkadziesiąt projektów.

Kozakiewicz ma w planach również wydanie książki, która – jak opowiada – ma "śmieszyć, obnażać, rozczulać, uwodzić, otwierać oczy, zastanawiać, zawstydzać, rozkochiwać i burzyć stereotypy”. Żeby wydać "dzienniki niepokornego pięćdziesięciolatka, który nie boi się żyć”, zorganizował zbiórkę funduszy na jej wydanie.

Zrzutka trwała do lipca 2020 roku. Zebrano 4610 złotych z 5000 złotych, jakie sobie założył.