Edyta Górniak zażartowała z samej siebie. Nawiązała do wpadki sprzed lat

redakcja naTemat
Podczas pierwszego dnia Top of the Top Sopot Festival na scenie pojawiła się między innymi Edyta Górniak. Wokalistka wykonała swoje największe przeboje. W pewnym momencie zażartowała, nawiązując do swojego występu sprzed lat. "Nie pomylić z hymnem" – powiedziała. Nie obyło się też bez wpadki z tekstem piosenki.
Żart Górniak rozbawił widownię. Fot. Grzegorz Celejewski / Agencja Gazeta
17 sierpnia rozpoczął się wracający po przerwie spowodowanej przez pandemię koronawirusa Top of the Top Sopot Festival. To muzyczne wydarzenie potrwa do 19 sierpnia.
W miniony wtorek odbyły się dwa koncerty – #FOREVER YOUNG i #I LOVE SOPOT, podczas których publiczność w Operze Leśnej i widzowie TVN mogli bawić się przy kultowych utworach. Oprócz Edyty Górniak na scenie zaśpiewali m.in. Felicjan Andrzejczak, Izabela Trojanowska, Lombard, Krzysztof Zalewski czy Kayah.

Górniak wykonała w Sopocie nową, nieco spokojniejszą aranżację swojej popularnej piosenki "Kolorowy wiatr" z filmu "Pocahontas". Przy okazji zażartowała z sytuacji sprzed lat, gdy jej wykonanie hymnu Polski wywołało duże kontrowersje.
– Już tyle pokoleń dorasta z tym utworem – powiedziała piosenkarka i zaznaczyła, że wiele osób uznaje tę piosenkę za swój hymn. "Osobisty, nie pomylić z... hymnem" dodała i odchrząknęła, co wywołało śmiech publiczności.


Później zaśpiewała swój nowy singel "Too late", niestety już na początku zapomniała tekstu. Podobna sytuacja miała miejsce w 2019 roku, kiedy zapomniała wersów utworu "Król", stworzonego z Gromee'em.
Przed wykonem trzeciej piosenki zespołu Bajm "Co mi Panie dasz?", Edyta Górniak zdecydowała się na osobiste wyznanie. – Czasem człowiek człowiekowi ratuje życie. Czasem muzyka ratuje komuś życie. Ten utwór uratował moje życie w dzieciństwie – zdradziła.
Czytaj także: Edyta Górniak przeżywa żałobę. "Od kilku godzin jestem po prostu zamroczona"

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut