Grecy zachwyceni postawą Polaków. "Dziękujemy, to się nazywa człowieczeństwo!"

Jakub Noch
W cieniu kryzysu afgańskiego wciąż trwa walka z żywiłem ognia na południu Europy. Od wielu tygodni nieustannie trawiona przez pożary jest Grecja. Sytuacja tam ulega jednak poprawie między innymi za sprawą kontyngentu polskich strażaków. Najpierw opanowali oni ogień na wyspie Evia, teraz gaszą Attykę. A Grecy nie mogą się ich nachwalić.
Fot. screen / Mega TV


Strażacy z Polski gaszą pożary w Grecji

Jak informowaliśmy w naTemat.pl, 10 sierpnia 2021 roku do Grecji dotarł kontyngent Państwowej Straży Pożarnej złożony z 143 strażaków i 46 pojazdów gaśniczych. Polacy ruszyli na pomoc Grekom, gdy wezwano ich poprzez unijne Centrum Koordynacji Reagowania Kryzysowego (ang. Emergency Response Coordination Centre, ERCC).
Na początku strażacy z Polski walczyli z ogniem na wyspie Evia. Z tego zadania wywiązali się szybko i skutecznie. Już mieli ruszać w drogę powrotną do ojczyzny, gdy greckie służby poprosiły ich o dodatkową pomoc. Polacy zdecydowali się zostać i skierowano ich do Attyki, gdzie chronią między innymi okolice Aten.


To spotkało się z wielką wdzięcznością Greków. Media społecznościowe w Helladzie zalewają komentarze z podziękowaniami i gratulacjami dla polskich strażaków. "To się nazywa człowieczeństwo. Brawo, po stokroć gratulacje!", "Wielkie dzięki dla Polski!", "Dobra robota ziomki!", "Brawo dla chłopaków, niech Bóg da im siłę!", "To się nazywa braterstwo, wsparcie, współczucie, siła ducha!" – to tylko wycinek z setek podobnych komentarzy z jednej z greckich grup na Facebooku, gdzie publikowane są informacje o przebiegu walki z pożarami.

Można jednak trafić także na bardziej osobiste wpisy. "Polacy wspierali naszych dziadków i babcie - politycznych uchodźców od czasu okupacyjnej morderczej junty. Jestem dumny, że ma polskiego ojca" - napisał pewien Grek. "Nasze chłopaki! Dziękujemy!" – można znaleźć też takie komentarze napisane po polsku.

Dowiedz się więcej o strażakach z Polski walczących z pożarami w Grecji:

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut