"Polska urządziła konflikt graniczny". Łukaszenka zabrał głos w sprawie uchodźców

Zuzanna Tomaszewicz
Polska, Litwa, Łotwa i Estoni wydały wspólne oświadczenie, w którym winę za kryzys na granicach obarczyły reżim Aleksandra Łukaszenki. Białoruski prezydent odpowiedział w podobnym tonie, twierdząc, że za konfliktem granicznym stoi polska władza.
Aleksander Łukaszenka twierdzi, że to Polska rozpoczęła konflikt na granicy. Fot. Laski Diffusion/Laski Diffusion
Od kilkunastu dni na granicy Polski z Białorusią w pobliżu miejscowości Usnarz Górny przebywa kilkudziesięciu cudzoziemców. Miejsce, w którym koczują, jest osłonięte. Wojsko i Straż Graniczna nie wpuszczają do nich dziennikarzy ani osób postronnych, które chcą przekroczyć granicę i udzielić doraźnej pomocy w postaci jedzenia, ubrań czy opieki lekarskiej.

Cudzoziemcy twierdzą, że chcą w naszym kraju uzyskać pomoc międzynarodową. Polski rząd ich nie wpuszcza, bo znajdują się one po białoruskiej stronie granicy. "Jest dla nas jasne, iż bieżący kryzys został zaplanowany i w sposób systematyczny zorganizowany przez reżim Aleksandra Łukaszenki" – czytamy w oświadczeniu Polski, Litwy, Łotwy i Estonii.


Na odpowiedź Aleksandra Łukaszenki nie trzeba było długo czekać. Podczas szczytu liderów Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowego, który omawiał sytuację w Afganistanie, przywódca białoruskiego reżimu wydał oświadczenie dotyczące uchodźców na granicy.
Aleksander Łukaszenka

Co zrobili Polacy? Wyłapali około 50 osób na terytorium Polski. To osoby, które kierowały się do Niemiec, dokąd ich wezwała Mutter Merkel. I grożąc bronią, strzelając nad głowami, wypchnęli ich na granicę z Białorusią. Oni oczywiście zdążali do Niemiec, oni nie chcą iść na Białoruś. (…) W ten sposób Polska urządziła konflikt graniczny, naruszając granicę państwową Białorusi.

Informacje o sytuacji w Usnarzu Górnym na bieżąco przekazuje Fundacja Ocalenie. "'We are dying. Please help us' - to komunikat od przetrzymywanych osób sprzed godziny. Taki napis, umieszczony na kawałku karimaty lub drewna, zobaczyliśmy przez lornetkę. Boimy się o nich coraz bardziej" – napisała organizacja na Facebooku.
Czytaj także: Zmiana sytuacji w Usnarzu Górnym. Część imigrantów wróciła na białoruską stronę

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut