Justyna Kowalczyk w zaawansowanej ciąży weszła na Kasprowy Wierch. "Dla mnie to przełom"
Justyna Kowalczyk niebawem przywita na świecie swoje pierwsze dziecko. Na najnowszych zdjęciach z treningu biegaczki narciarskiej widać już spory ciążowy brzuszek. Tymczasem sportsmenka pochwaliła się swoim fanom na Facebooku, że zdobyła Kasprowy Wierch.
Czytaj także: Kowalczyk ostro odpowiada na pytania o dziecko. "Proszę w nasze życie buciorami nie włazić"
Niektórzy internauci krytykowali ją, że chodzi w góry i forsuje ciało. Kowalczyk odpowiedziała im rozmowie z "Gazetą Wyborczą". – Tak, walczę w ciąży o sprawność fizyczną i nie jest to żaden egoizm, jak mi kilkadziesiąt miłych pań próbuje wmówić, pisząc oburzone wiadomości prywatne lub kasowane przeze mnie obraźliwe komentarze – mówiła.Dodała, że jej ciało jest przyzwyczajone do innej termoregulacji i zaprzestanie aktywności może mieć negatywny wpływ na jej zdrowie.
– Kółko moralizatorów i moralizatorek i tak wie lepiej. Mam leżeć na kanapie i patrzeć na brzuch, który stał się ich wspólnym dobrem. Na nic powtarzanie, że jeśli ciąża przebiega bez zastrzeżeń, to i można żyć w miarę normalnie – przyznała.
Justyna Kowalczyk pokazała ciążowy brzuch
Kowalczyk aktywnie prowadzi swoje media społecznościowe, gdzie często pokazuje, jak wygląda jej życie na co dzień. Na najnowszej fotografii z treningu widać, że poród zbliża się wielkimi krokami. "Jak tu się w kadr zmieścić" – zażartowała w opisie sportsmenka.
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut