Kryzys na granicy. Do Usnarza Górnego przysłano dodatkowe siły policji i wojska
W niedzielę nad ranem do Usnarza Górnego na granicę polsko-białoruską przysłano dodatkowe siły wojska i policji, które mają wesprzeć na tym odcinku Straż Graniczną – podaje Interia.pl.
Pogranicznicy od kilkunastu dni pilnują grupy migrantów z Iraku oraz Bliskiego Wschodu, których obóz znajduje się po stronie białoruskiej. Z drugiej strony stoją siły reżimu Aleksandra Łukaszenki, które uniemożliwiają migrantom cofnięcie się głąb kraju. Grupie schorowanych ludzi pomóc chcą polscy posłowie i aktywiści, ale nie są dopuszczani do nich przez kordon wojska i policji. – Na szczęście nie sprawdziły się nasze obawy, że policja zechce nas stąd usunąć. Wczoraj przyjechało dużo policjantów i żołnierzy, myśleliśmy, że przyjechali po nas – powiedziała Interii jedna z wolontariuszek, która monitoruje sytuację w obozie migrantów.
Przypomnijmy, że Polska wysłała na granicę także konwój z pomocą humanitarną dla przebywających w potrzasku Irakijczyków i Afgańczyków. Niestety strona białoruska odmówiła wpuszczenia go na swoje terytorium. Z kolei działacze na rzecz praw człowieka alarmują, że polscy funkcjonariusze bezprawnie odmówili przyjęcia wniosków o azyl.
Czytaj także: Rosyjscy żołnierze przybyli do Grodna. Mają tworzyć stały ośrodek tuż przy granicy z Polską
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut