Zgorzelski ostrzega przed sytuacją na granicy. "Łukaszenka podjął decyzję o użyciu broni"

Adam Nowiński
Sytuacja na granicy polsko-białoruskiej na wysokości miejscowości Usnarz Górny robi się coraz bardziej napięta. Wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski poinformował w niedzielę, że dowiedział się od byłego ambasadora Białorusi w Polsce o planach Aleksandra Łukaszenki.
Białoruskie siły dostały rozkaz użycia broni na granicy? FOT. WOJTEK RADWANSKI/AFP/East News
– Piętnaście minut przed programem zadzwonił do mnie ambasador Paweł Łatuszka, który powiedział, że posiada pewną wiedzę, że Łukaszenka podjął decyzję o użyciu broni w sytuacji, kiedy na granicy białoruskiej mogłyby nastąpić sprawy zbyt mocno eskalowane –powiedział w Polsat News Piotr Zgorzelski, wicemarszałek Sejmu

– To pokazuje jedno: Łukaszenka i jego siłownicy modlą się o to, żeby polska straż graniczna przepuściła nie daj Boże jakiegoś człowieka, o dobrych intencjach, który by się zapędził – dodał polityk PSL-Koalicji Polskiej.

Paweł Łatuszka jest byłym ambasadorem Białorusi w Polsce oraz byłym ministrem kultury tego kraju. Obecnie jest jednym z liderów białoruskiej opozycji.


Zgorzelski nawiązał prawdopodobnie do działań posła Franciszka Sterczewskiego, który chciał się przedrzeć przez kordon Straży Granicznej do obozu migrantów. Sęk w tym, ze jest on po białoruskiej stronie pasa granicznego, więc nie wiadomo jak zareagowałyby obecne w tym miejscu siły reżimu Łukaszenki na widok posła RP, który nielegalnie przekracza granicę Białorusi.

Sam poseł Sterczewski w rozmowie z naTemat.pl tłumaczył, że chciał jedynie podbiec do wozów polskiej Straży Granicznej i zza nich przerzucić prowiant dla migrantów. Z kolei pościg pograniczników nazwał "ośmieszaniem się polskich służb".
Czytaj także: Hołownia poparł przygraniczny bieg Sterczewskiego. "Bardzo dobrze zrobiłeś!"

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut