Nowe informacje o uszkodzonych zasiekach na granicy. Sprawcom grożą poważne zarzuty

Łukasz Grzegorczyk
Są nowe informacje dotyczące osób, które zniszczyły część ogrodzenia na granicy Polski i Białorusi. Zatrzymanym grożą poważne konsekwencje.
Są nowe informacje o osobach, które uszkodziły zasieki na granicy z Białorusią. Fot. Jakub Kaminski/East News
Jak podaje Radio ZET, 13 osób zatrzymanych za to, że niszczyły ogrodzenie na granicy polsko-białoruskiej, usłyszy prawdopodobnie zarzut zniszczenia mienia. Reporter stacji Miłosz Gocłowski ustalił, że zatrzymani odpowiedzą z kodeksu karnego, a nie kodeksu wykroczeń.
Przypomnijmy, że informacja o incydencie na granicy pojawiła się w niedzielę po południu 29 sierpnia. Paweł Kasprzak z ruchu Obywatele RP relacjonował, że grupa 13 aktywistów próbowała przeciąć zasieki.
Później Straż Graniczna już potwierdziła, że cała grupa 13 aktywistów została zatrzymana. Wśród nich miało być 12 Polaków i jeden Holender. SG przekazała, że zniszczenia w ogrodzeniu nie są duże.


"Sytuacja, do której doszło na naszej granicy, jest absolutnie niedopuszczalna. Sprawcy, którzy przerwali ogrodzenie zostali zatrzymani przez Straż Graniczną i poniosą wszelkie konsekwencje karne swoich działań. Na podobne akty będziemy reagować z pełną stanowczością" – podkreślał szef MSWiA Mariusz Kamiński.

Jeszcze ostrzej do sprawy odniósł się Mariusz Błaszczak. "Ci, którzy niszczyli zasieki, przyłączają się do ataku hybrydowego na wschodniej granicy Polski i UE. Zwłaszcza w przededniu rosyjskich ćwiczeń ZAPAD 21 takie postępowanie zagraża bezpieczeństwu naszej ojczyzny" – pisał na Twitterze minister obrony narodowej.
Czytaj także: Zgorzelski ostrzega przed sytuacją na granicy. "Łukaszenka podjął decyzję o użyciu broni"

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut