Para nowożeńców wystawiła fakturę... gościom, którzy nie ostrzegli, że nie dotrą na ślub!

Joanna Stawczyk
Takiego obrotu sprawy weselni goście mogli się nie spodziewać. Pewna para z Chicago wysłała bowiem fakturę osobom zaproszonym, które nie pojawiły się na ich ślubie. Rachunek w wysokości 240 dolarów (930 złotych) miał pokryć koszty po tym, jak nie poinformowali, że nie będą uczestniczyć w imprezie.
Para z Chicago wysłała fakturę na kwotę 240 dolarów swoim gościom, którzy nie pojawili się na ich ślubie Fot. unsplash.com
Nie uprzedzasz, że nie pojawisz się na ślubie – pokrywasz koszt miejsca opłaconego przez młoda parę? Na to wygląda! O niecodziennym wydarzeniu poinformował portal "insider.com". Nowożeńcy z Chicago nie mieli problemu, żeby wystawić swoim gościom taki rachunek. Faktura zatytułowana "No call, No show Guest" obciąża gości kwotą w wysokości 120 dolarów od osoby (czyli po 240 dol. od pary) za niestawienie się na ich przyjęciu weselnym na Jamajce.

Zdjęcie wezwania do zapłaty udostępnione przez Huff Post, starszego redaktora naczelnego Philipa Lewisa i wywołało mieszane reakcje wśród ludzi na Twitterze. "Ta faktura jest wysyłana do Ciebie, ponieważ potwierdziłeś miejsce(a) na przyjęciu weselnym podczas Final Headcount. Powyższa kwota to koszt indywidualnych miejsc. Ponieważ nie zadzwonił Pan/Pani ani nie powiadomił/a nas odpowiednio, że nie będzie Pan/Pani obecny/a, ta kwota jest nam należna za wcześniejsze opłacenie miejsca (miejsc)" – czytamy w fakturze.

Nie przyszli na wesele, a potem dostali rachunek od młodej pary

"The New York Post" ustalił, że para świeżo upieczonych małżonków, którzy stoją za wystawieniem owych faktur, to Doug Simmons i Dedra McGee z Chicago. Mężczyzna pierwotnie opublikował rachunek na Facebooku z hashtagiem "#PETTY POST".


Tłumaczył się tym, że wielokrotnie dopytywał gości o to, czy zjawią się na weselu, które musieli przedterminowo opłacić. Wielu z nich nie dało znać. "Nikt mi nie powiedział, ani nie napisał: 'Hej, nie damy rady'. Zrozumiałbym to. Chciałem tylko wiedzieć, czy przyjdą, więc czy mam za nich z góry zapłacić" – powiedział rozżalony Simmons.
Czytaj także: Wybierasz piosenkę na pierwszy taniec? Najpierw... się w nią wsłuchaj – tych 8 hitów się nie nadaje

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut