Orłoś ujawnił, dlaczego odszedł z TVP. Powód jest zupełnie inny, niż sądziło wielu
W ostatni dzień sierpnia 2016 roku Maciej Orłoś opuścił pokład TVP i poprowadził ostatnie w swojej karierze wydanie "Teleexpressu". Jego odejście wstrząsnęło widzami. W rocznicę dziennikarz w szczerym wpisie na Twitterze wyjaśnił, co tak naprawdę stało za jego decyzją.
Powodem takiej decyzji miało być objęcie kierownictwa programu przez Klaudiusza Pobudzina. – Nie żałowałem, wręcz odwrotnie – cały czas utwierdzam się w przekonaniu, że dobrze zrobiłem – mówił w wywiadzie w 2019 roku.
– Wystarczy od czasu do czasu obejrzeć niektóre programy informacyjne i publicystyczne w Telewizji Polskiej, żeby zrozumieć, co mam na myśli. To, co tam się dzieje, jest bardzo złe. Nie wiem, jak to jest w ogóle możliwe, że doszło do czegoś takiego – grzmiał.
5. rocznica odejścia Macieja Orłosia z TVP. Wymowny wypis
Orłoś nigdy nie ukrywał, że to co się stało, było dla niego bardzo bolesne, a do decyzji o odejściu dojrzewał przez dłuższy czas. W piątą rocznicę pożegnania z Telewizją Polską postanowił powrócić do tematu i podzielić się swoimi przemyśleniami.Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut