Mordowały z zimną krwią. Czy kobiety Charlesa Mansona zasługują na wolność?
"Ludzkie potwory" – tak główny oskarżyciel ws. morderstw Rodziny Mansona nazwał biorące w nich udział kobiety, które od jakiegoś czasu ubiegają się o zwolnienie warunkowe. Czy Leslie Van Houten i Patricia Krenwinkel zasługują na wolność?
Gdy odkryto, że w brutalnych egzekucjach uczestniczyły młode kobiety o wyglądzie dziewczyn z sąsiedztwa, Ameryka przeżyła kolejny wstrząs. Jeszcze bardziej szokujące było zachowanie apologetek Mansona podczas procesów – Leslie Van Houten, Patricia Krenwinkel i Susan Atkins śmiały się, śpiewały i przedrzeźniały rodziny ofiar. Nie dziwi więc, że główny oskarżyciel w sprawie Vincent Bugliosi nazwał je "ludzkimi potworami".
Od lewej: Susan Atkins, Patrica Krenwinkel i Leslie Van Houten.•Fot. ASSOCIATED PRESS/ East News
Amerykańska dziennikarka Nikki Meredith postanowiła zrozumieć, co skłoniło młode kobiety o niewyróżniającym się niczym życiorysie do popełnienia takich zbrodni. Zaczęła odwiedzać je w więzieniu i nawiązała relację z Leslie Van Houten i Patricią Krenwinkel.
Spostrzeżenia dziennikarki dalekie były jednak od oceny Bugliosiego. Meredith poznała nie "ludzkie potwory", a kobiety, które miały świadomość swoich grzechów i starały się je odpokutować.
Czy kobiety Mansona dokonały zbrodni pod wpływem manipulacji swojego guru? Czy po latach spędzonych w więzieniu zasługują na wolność, o którą się ubiegają? Na te pytania odpowiem w najnowszym odcinku podcastu "W ciemność". Zapraszam do oglądania, słuchania i komentowania.
"W ciemność" to nowy podcast naTemat, w którym będę opowiadać o mroczniejszej stronie rzeczywistości. Prawdziwe zbrodnie, niepokojące zjawiska czy fenomeny społeczne – temu wszystkiemu będę starała się wnikliwie przyjrzeć i zrozumieć. Jako psycholożka i kulturoznawczyni nie chcę zatrzymywać się na powierzchni, ale sięgać głębiej – właśnie w tytułową "ciemność".
OGLĄDAJ
POSŁUCHAJ