Śmierć Ukraińca w izbie wytrzeźwień we Wrocławiu. Policja wydała oświadczenie

Łukasz Grzegorczyk
"Gazeta Wyborcza" ujawniła okoliczności śmierci 25-letniego Ukraińca podczas interwencji policji we wrocławskiej izbie wytrzeźwień. Mężczyzna miał być obezwładniany gazem, okładany pięściami i pałką oraz duszony przez policjantów i pracownika izby. Policja wydała oświadczenie w tej sprawie.
Policja wydała oświadczenie ws. śmierci zatrzymanego mężczyzny we Wrocławiu. Fot. Adam STASKIEWICZ/East News
"30 lipca 2021 roku po godzinie 22:30, wrocławscy policjanci otrzymali zgłoszenie z prośbą o pomoc, od pracowników pogotowia ratunkowego, którzy udzielali pomocy medycznej mężczyźnie znajdującemu się przy jednym z przystanków MPK na terenie osiedla Huby" – poinformowała policja.

Ze zgłoszenia miało wynikać, że mężczyzna był pijany i agresywny. Z uwagi na stan, w którym się znajdował i brak przeciwwskazań medycznych, podjęto decyzję o umieszczeniu go we Wrocławskim Ośrodku Pomocy Osobom Nietrzeźwym. "Niestety mężczyzna ten zmarł i w związku z tym kolejne czynności na miejscu, wykonywane były z udziałem powiadomionego przez policjantów, pełniącego dyżur prokuratora" – przekazali mundurowi.


Na polecenie Komendanta Miejskiego Policji we Wrocławiu wszczęto czynności wyjaśniające w sprawie. Zawieszono czterech interweniujących na miejscu funkcjonariuszy, a wobec dwóch z nich wszczęto procedurę w kierunku wydalenia ze służby.

Powodem było podejrzenie zastosowania przez nich środków przymusu bezpośredniego nieadekwatnie do sytuacji, a także naruszenie przepisów wewnętrznych obowiązujących na terenie działania wrocławskiej komendy.

Śmierć w izbie wytrzeźwień we Wrocławiu

Chodzi o sprawę, którą opisała "Gazeta Wyborcza". Jacek Harłukowicz dotarł do nagrania z monitoringu, na którym uwieczniono, jak policjanci i pracownicy izby wytrzeźwień potraktowali mężczyznę. Jak czytamy, wobec 25-latka użyto gazu. Był okładany pięściami i pałką oraz duszony przez policjantów i pracownika izby.

Dziennik zaznaczył, że zachowanie służb przypomina inną tragedię – śmierć w maju 2016 r. we wrocławskim komisariacie policji Wrocław-Stare Miasto Igora Stachowiaka, katowanego i rażonego prądem przez funkcjonariuszy.
Czytaj także: Bartosz S. zmarł po interwencji policji. Złożono zawiadomienie o podejrzeniu mataczenia

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut