Kim Dzong Un narzeka na zmiany klimatyczne i COVID-19. Wzywa do działania
Przywódca Korei Północnej Kim Dzong Un podczas czwartkowego posiedzenia biura politycznego partii rządzącej wezwał urzędników swojego reżimu do działań, które mają zapobiegać katastrofom naturalnym i wybuchom koronawirusa.
Jak przypominają Reuters i BBC, gospodarka Korei Północnej ostatnio bardzo ucierpiała. Dotknęły ją międzynarodowe sankcje, blokady na granicach, działania zapobiegające rozprzestrzenianiu się COVID-19, a także katastrofy naturalne. W zeszłym roku tajfuny uszkodziły plony. Podobnie było teraz, kiedy po suszach następowały silne ulewy.
Czytaj także: Korea Północna znów uruchomiła reaktor jądrowy. Trwają obliczenia, ile broni może wyprodukować
To wszystko spowodowało poważne problemy z dostawami żywności. Jak podała agencja KCNA, Kim Dzong Un zaznaczał, że potrzeba szybkich i gruntownych działań, by przezwyciężyć "nienormalny klimat, który w ostatnich latach stał się jeszcze bardziej niebezpieczny”.
Kim Dzong Un mówił, że trzeba poprawić stan rzek, zalesiać ponownie lasy w celu kontrolowania procesu erozji gleb, konserwować tamy i wały przeciwpowodziowe.
"Jeszcze surowsze restrykcje związane z COVID-19"
Choć w Korei Północnej nie ma żadnych przypadków COVID-19, Pjongjang i tak zdecydował się zamknąć granice i wprowadził surowe środki zapobiegawcze, bo to "kwestia przetrwania narodu”. BBC podkreśla, że zamknięcie granic wpłynęło znacznie na import z Chin.Jak informuje agencja KCNA, przywódca Korei Północnej powiedział: "Obecna niebezpieczna sytuacja na świecie związana z pandemią wymyka się spod kontroli. Dlatego wymagam jeszcze ściślejszego zapobiegania epidemii w naszym kraju”.
Według międzynarodowych urzędników Pjongjang odrzucił dostawy chińskiej szczepionki Sinovac Biotech COVID-19 oraz szczepionki AstraZeneca.
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut