Kobiecie grozi rok więzienia za podrobienie zaświadczenia o szczepieniu. Wpadła przez literówkę
Władze na Hawajach poinformowały o zatrzymaniu 24-letniej mieszkanki stanu Illinois, która posługiwała się fałszywym zaświadczeniem CDC o szczepieniu przeciwko COVID-19. Wydała ją… literówka. Zamiast "Moderna”, napisała "Maderna”.
Obowiązujące na Hawajach przepisy nakazują okazanie negatywnego wyniku testu na obecność koronawirusa lub dowodu pełnego zaszczepienia przez osoby, które chcą zwiedzać wyspy bez konieczności przejścia 10-dniowej kwarantanny.
Na podrobionym zaświadczeniu widniało, że 24-latka pierwszą dawkę szczepionki o nazwie "Maderna” otrzymała w Delaware od członka Gwardii Narodowej podpisanego jako "CPL wolf”, zaś drugą od kogoś podpisanego jako "SSGT montey”.
Czytaj także: WHO ostrzega przed nowym wariantem koronawirusa. Jego przypadki wykryto też w Polsce
Mimo wszystko 24-latka przeszła przez kontrolę na lotnisku. Potem śledczy ustalili, że podane przez nią informacje o hotelu i locie powrotnym były nieprawdziwe. Ponadto urzędnicy ds. zdrowia publicznego w Delaware potwierdzili, że w ich spisie nie ma danych o tym, by Chloe M. się u nich zaszczepiła.
Kobieta podobno ignorowała telefony od śledczych przez kilka dni, więc ci czekali na nią na lotnisku w sobotę, kiedy miała lot powrotny. Przy aresztowaniu miała powiedzieć, że dostała zastrzyk w gabinecie lekarskim i za to zapłaciła.
Została oskarżona o dwa przypadki sfałszowania dokumentów dotyczących szczepień. Grozi jej za to kara grzywny do 5 tys. dolarów i rok więzienia.
Czytaj także: Skąd się wzięli antyszczepionkowcy? Zaczęło się od chorego dziecka i wyrachowanego prawnika
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut