Rosjanie wracają na swoje miejsce w finałach ME. Będzie starcie gigantów o prymat w grupie
Bułgarzy z Włochami zagrają o prymat w grupie B, a Francuzi z Niemcami w grupie D. Na zwycięski szlak wrócili Rosjanie, którzy ścigają Turków na czele grupy C. Siatkarskie mistrzostwa Europy nabierają rumieńców, walka o awans do 1/8 finału wkracza właśnie w decydującą fazę.
W grupie B swój mecz rozgrywali w niedzielę również Włosi, jeden z faworytów ME mierzył się z Czarnogórą i pewnie ograł rywali z Bałkanów 3:0 (25:17, 25:20, 26:24). Italia wespół z Bułgarią prowadzą w grupowej tabeli, a w poniedziałek zmierzą się w meczu o pierwsze miejsce i awans do 1/8 finału. Słowenia tymczasem będzie szukać punktów z Białorusią.
W fińskim Tampere doszło do szlagierowego starcia Finów z Rosjanami, których trenerem jest przecież Tuomas Sammelvuo, przez lata filar drużyny Suomi, a później także jej trener. Sborna rozkręca się w ME bardzo powoli, ale wygrała drugi ważny mecz. Tym razem 3:1 (22:25, 25:15, 25:23, 25:17), dzięki czemu wciąż może zająć pierwsze miejsce w grupie C.
Wygrali po raz trzeci sensacyjni pogromcy Rosjan, Turcy. Ekipa trenera Nedima Ozbeya w trzech setach odprawiła Macedonię Północną - 3:0 (25:22, 25:12, 25:15) - i wciąż jest liderem. Na koncie ma trzy zwycięstwa, ścigają ją Holandia, Rosja i Finlandia, które wygrały po dwa mecze. W poniedziałek Macedonia Północna mierzy się z Hiszpanią, a Holandia stawi czoła Turcji.
Blisko awansu w Tallinnie są Niemcy i Francuzi, którzy wygrali po dwa mecze w grupie D. Nasi sąsiedzi pokonali w niedzielę gospodarzy Estończyków w trzech setach (17 punktów Gyorgy Grozera), a mistrzowie olimpijscy w trzech setach odprawili Chorwatów (Jean Patry zdobył 13 punktów dla Les Bleus). Obie drużyny w poniedziałek zagrają o pierwszą pozycję w stawce, a Łotysze ze Słowakami walczyć będą o awans do fazy pucharowej ME.
Czytaj także: Polscy siatkarze odnieśli zwycięstwo, które może być przełomowe. Vital Heynen: były obawy
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut