Dziwne przemówienie Andrzeja Dudy na Węgrzech. Trafiło do "Szkła Kontaktowego"
Prezydent Andrzej Duda odwiedził Węgry. Podczas swojej wizyty wygłosił przemówienie w patetycznym tonie, które wywołało wiele komentarzy internatów. Prezydenckie przemówienie trafiło nawet do programu "Szkło Kontaktowe", w którym prowadzący podkreślili, że zawierało one "fantastyczną poetykę".
– Szanowny panie prezydencie, drogi Andrzeju, przyjmij to odznaczenie jako szczere uznanie ze strony narodu węgierskiego, jako znak naszego wielkiego szacunku – oświadczył Węgier. Dziękując za odznaczenie, polski prezydent mówił, że to dla niego ważna, zaszczytna i wzruszająca chwila.
– Nasza służba polega na zaplataniu. Na zaplataniu nitek łączących nasze narody – podkreślił Andrzej Duda, zaplatając przy tym dłonie. – Każde spotkanie, każda rozmowa, każde wzajemne zrozumienie i wykonanie nawet drobnego działania na rzecz przyjaźni drugiego państwa jest kolejną nicią wzmacniającą tę więź – kontynuował prezydent.
– Jest to dodanie kolejnych ściegów wielkiego kobierca, który zaczęto wiązać wtedy, kiedy powstało nasze państwo – dodała głowa państwa. – Po to pracujemy dziś z prezydentem Węgier, abyśmy byli mocni relacją między naszymi narodami i obecnością w wielkich sojuszach – powiedział.
Nie jest to jedyny aspekt wizyty prezydenta na Węgrzech, który wywołał reakcję internautów. Przypomnijmy, że János Áder przywitał Andrzeja Dudę przed Pałacem Sándora, który od 2003 roku jest siedzibą prezydenta Węgier. Obaj przywódcy mieli przejść wzdłuż stojących żołnierzy z jednostki reprezentacyjnej wojska węgierskiego.
W tym momencie pojawił się problem, który zarejestrowały kamery, a udostępnili spostrzegawczy internauci. Prezydent Duda zaliczył małą wpadkę. Zamiast iść obok Ádera i razem z nim skręcić w lewo, ten poszedł prosto i węgierski przywódca musiał go zawrócić.
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut