Niższa pensja już od stycznia 2022 roku. Polski Ład uderza w część pracowników

redakcja naTemat
Niedawno rząd podjął decyzję w sprawie podwyższenia kwoty minimalnego wynagrodzenia w 2022 roku, a Polski Ład premier Mateusz Morawiecki przedstawia tylko jak plan zwiększenia dobrobytu. Tymczasem przyjęcie tego projektu sprawi, że już od początku przyszłego roku potężna grupa pracujących Polaków otrzyma pensję mniejszą o nawet kilkaset złotych.
Forsowany przez premiera Mateusza Morawieckiego program Polski Ład mocno uderzy w Polaków zatrudnionych na umowie-zleceniu. Fot. Wojciech Strozyk / REPORTER


Polski Ład a umowa-zlecenie

Polski Ład to program budowy Polski uczciwej, sprawiedliwej i dynamicznie się rozwijającej – stwierdził niedawno premier Mateusz Morawiecki. – Dzięki temu programowi nasz kraj ma być najlepszym miejscem do życia w Europie – dodał szef rządu Zjednoczonej Prawicy. Wątpliwe jednak, by z tą oceną zgodziły się rodziny pracowników, którzy za sprawą Polskiego Ładu już od stycznia 2022 roku będą mieli zarobki nawet o kilkaset złotych niższe niż dotychczas.


Chodzi o Polaków, którzy pracują na podstawie umowy-zlecenia. Polski Ład zakłada bowiem zupełnie nowe podejście do jej oskładkowania, uniemożliwiające korzystanie ze zabiegu tytułów do ubezpieczenia i wprowadzające konieczność uiszczenia pełnej składki od każdej z zawartych umów.

Od 2022 roku pensje wielu pracowników mniejsze o kilkaset złotych

To plan uderzający szczególnie w osoby, które na podstawie umowy-zlecenia dorabiają do etatu lub działalności gospodarczej. Już w maju eksperci Instytutu Emerytalnego wyliczyli, jak wiele stracą osoby dotknięte zmianami wynikającymi z Polskiego Ładu. Jak łatwo się domyślić, najwięcej miesięcznie stracą ci, którzy dzięki pracy na umowie-zleceniu zarabiali najwięcej. Kto dziś otrzymuje powyżej 8,5 tys. zł netto, ten od nowego roku co miesiąc otrzyma ponad 650 zł mniej.

Szacuje się, że największa grupa pracowników, których dotyczą zmiany zarabia 5-7 tys. zł. Im w miesięcznym budżecie zacznie brakować 400-500 zł. Rząd Mateusza Morawieckiego nie zamierza jednak odpuszczać nawet tym, którzy dzięki pracy na umowie-zleceniu otrzymują niezbyt wiele. Jak wynika z wyliczeń Instytutu Emerytalnego, kto aktualnie zarabia ledwo 1,7 tys. zł, temu w 2022 roku zarobki pomniejszą się co miesiąc o ponad 130 zł.

Teoretycznie w tej sprawie władzy chodzi nie tylko o dopięcie budżetu, ale walkę z tzw. umowami śmieciowymi. Przede wszystkim mowa o ich mnożeniu i sytuacjach, w których jedna osoba zawiera kilka umów-zleceń na niższe kwoty, a nie jedną opiewającą na wysoką stawkę, aby tym celu uniknąć wyższej składki na ZUS.

Docelowo ma to ograniczyć patologiczne zjawiska na rynku pracy. W pierwszym etapie dla blisko miliona dotkniętych zmianami pracowników oraz ich bliskich zderzenie z Polskim Ładem będzie jednak dość bolesne.

Warto zauważyć, że od nowego roku na większe obciążenia muszą przygotować się również przedsiębiorcy. Jak wynika z przedstawionych powyżej wyliczeń, biznes będzie musiał zmierzyć się z wyższymi kosztami zatrudnienia na umowie-zleceniu.

Dowiedz się więcej o zmianach wynikających z Polskiego Ładu:

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut