Lionel Messi zlekceważył trenera. Paryż zbyt mały dla genialnego Argentyńczyka?
Lionel Messi wywołał oburzenie swoim zachowaniem w meczu Paris Saint-Germain Olympique Lyon. Argentyńczyk został zmieniony w 76. minucie, nie krył swojego niezadowolenia, a schodząc nie podał ręki trenerowi Mauricio Pochettino. Kamery uchwyciły zdziwione miny piłkarzy, trener PSG bagatelizuje reakcję asa. A ten nie może się odnaleźć w nowym miejscu.
Reakcja "Atomowej Pchły"? Sami zobaczcie:
Argentyńczyk był wściekły, przeszedł obok trenera i nie podał mu ręki. Miny jego kolegów z ławki mówią wszystko. Messi zagrał dla Paris Saint-Germain po raz trzeci i znów nie zdobył gola. Ostemplował poprzeczkę w 37. minucie, chwilę wcześniej jego strzał odbił Anthony Lopes. Początki we Francji nie są łatwe dla geniusza futbolu.
– Zmiana? Wszyscy wiedzą, że mamy wielu bardzo dobrych graczy. Musimy dokonywać wyborów. Zarówno przed, jak i w trakcie meczu. Skupiamy się na tym, co jest najlepsze nie tylko dla zawodnika, ale i dla całej drużyny – ocenił całą sytuację Mauricio Pochettino, bagatelizując zachowanie swojego rodaka. Ale dziennikarzy i kibiców Messi wprawił w osłupienie.
Lekceważenie trenera to nowość w wykonaniu piłkarza, który jest legendą FC Barcelona. Być może Lionel Messi chciał koniecznie dograć do końca i wreszcie trafić dla PSG. Na razie w trzech meczach nie ma ani gola, ani asysty na koncie. Paryżanie w niedzielę wygrali, Mauro Icardi dał im triumf w hicie 2:1 w samej końcówce. I pozwolił utrzymać pozycję lidera.
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut