Pierwsze paszporty covidowe stracą ważność w styczniu 2022. Co się wtedy stanie?

Daria Siemion
Unijny Certyfikat COVID jest ważny przez rok od daty podania drugiej dawki szczepionki. Pierwsze certyfikaty stracą ważność już w I kwartale 2022 roku. Co się wtedy stanie? Zapytaliśmy Ministerstwo Zdrowia.
Pierwsze certyfikaty stracą ważność już za 4 miesiące fot. Marek Bazak / East News

Czym są Unijne Certyfikaty COVID i jaką pełnią funkcję?

Unijne Certyfikaty COVID zostały wprowadzone, by umożliwić podróżowanie w dobie pandemii. UCC jest dowodem na to, że jest się ozdrowieńcem, posiada się negatywny wynik testu na koronawirusa albo jest się w pełni zaszczepionym.

Paszporty covidowe umożliwiły podróżowanie bez konieczności odbycia kwarantanny, a ich posiadacze przy kolejnych ograniczeniach nie byli wliczani do limitów osób. System UCC działa od lipca 2021 r. System miał być stopniowo powiększany o podobne systemy tworzone w innych krajach świata.


Standaryzacja dokumentów niezbędnych do podróżowania była konieczna ze względu na liczbę krajów w strefie Schengen. Systemem UCC posługiwano się na terenie całej Unii Europejskiej, a także m.in. w Liechtensteinie, Islandii i w Norwegii.

Certyfikat wydany na podstawie negatywnego wyniku testu na SARS-CoV-2 jest ważny przez 48 godzin. Certyfikat po pełnym zaszczepieniu przez 365 dni, a certyfikat dla ozdrowieńców przez 180 dni.

Doszczepienie, automatyczne przedłużenie, czy obowiązkowe testy?

Nie ma oficjalnej decyzji dotyczącej przyszłości paszportu covidowego po upływie terminu jego ważności. Nie wiadomo, czy konieczne będzie doszczepienie trzecią dawką szczepionki, czy certyfikaty zostaną przedłużone automatycznie. Wiele zależy od przebiegu IV fali koronawirusa.
Możliwe, że konieczna będzie trzecia dawka szczepionkifot. Wojtek Laski / East News
Katarzyna Kubicka-Żach
Ministerstwo Zdrowia

Obecnie trwają na poziomie europejskim analizy, czy istnieje możliwość przedłużenia istniejących certyfikatów na określony czas. Z uwagi na brak wiążących danych naukowych na temat długookresowej odporności po pełnym cyklu szczepienia, nie ma obecnie kierunkowych decyzji w tym zakresie. Oczekujemy, że w IV kw. 2021 r. zapadną rozstrzygnięcia, czy odporność nabyta po pełnym cyklu szczepienia jest wystarczająca w horyzoncie czasowym wykraczającym poza 12 miesięcy, czy też zasadne będzie rozszerzenie grup otrzymujących dawki przypominające. Decyzje w tym zakresie będą również związane z dynamiką rozwoju IV fali pandemii. Podobnie wygląda sytuacja w przypadku certyfikatów z tytułu przebytej infekcji.

Niepewność jest problemem nie tylko dla osób, które zaszczepiły się, ale mimo to obawiają się o swoją odporność na koronawirusa, ale również dla wszystkich tych, którzy na przyszły rok planują zagraniczne podróże. Nie wiadomo czy będzie można podróżować i jak miałoby to wyglądać.
Czytaj także: Nowy raport MZ ws. zachorowań na Covid-19. Blisko tysiąc zakażeń

Problem z handlarzami fałszywymi certyfikatami COVID-19

Resort zdrowia i Centrum e-Zdrowia odpowiada za bezpieczeństwo i integralność danych dotyczących Unijnych Certyfikatów COVID(UCC). Mimo starań, by wprowadzone dane były bezpieczne, zwalidowane i umożliwiały wystawianie wiarygodnych zaświadczeń, na rynku pojawiły się podróbki certyfikatów COVID.

– System wydawania certyfikatów w Polsce jest oparty na indywidualnych identyfikatorach dokumentów, które są poddawane weryfikacji w momencie okazania. Potwierdzana jest także tożsamość posiadacza takiego certyfikatu. Szanse na to, że sfałszowany dokument spełni kryteria weryfikacji, są niskie – tłumaczy Katarzyna Kubicka-Żach z Ministerstwa Zdrowia.

Jednak problem najprawdopodobniej polega na czym innym. Niektórzy lekarze i pielęgniarki mają wyrzucać szczepionkę do śmietnika, a osobie, która zapłaci, wydawać fałszywy (choć w świetle prawa oryginalny) certyfikat. Ministerstwo Zdrowia ma świadomość tego typu działań i zapowiada surowe kary.
Katarzyna Kubicka-Żach
Ministerstwo Zdrowia

Ministerstwo Zdrowia podkreśla, że tego rodzaju działania grożą konsekwencjami karnymi dla sprzedającego i kupującego. Zaznaczamy, że każda taka sytuacja podważa działania podejmowane w celu przeciwdziałania pandemii, wpływa na zwiększenie zagrożenia COVID-19, a także na zdrowie wszystkich obywateli.

– Do NFZ wpłynęło kilkanaście sygnałów dotyczących handlu fałszywymi certyfikatami szczepień i fałszowania dokumentacji medycznej. Takie działanie, po pierwsze zwiększa ryzyko dalszego rozprzestrzenienia się koronawirusa, po drugie - jest przestępstwem i prowadzi do odpowiedzialności karnej. Wszystkie tego typu zgłoszenia są przekazywane organom ścigania – dodaje.

– Już po pierwszych sygnałach, które wpłynęły do NFZ, Fundusz przesłał pismo do wszystkich punktów szczepień z informacją o sankcjach karnych grożących za fałszowanie dokumentacji medycznej, w tym przypadku karty szczepień, oraz za przyjęcie korzyści majątkowej lub osobistej przez pracowników punktów. Poinformował również o konieczności zgłaszania takich przypadków do właściwym służbom – deklaruje urzędniczka.