Zmarł kolejny imigrant przy granicy z Białorusią. "Pomimo reanimacji prowadzonej przez patrol"
Nie żyje mężczyzna, który był w grupie migrantów zatrzymanych przez straż graniczną w odległości 500 metrów od linii granicy z Białorusią. Zmarł mimo reanimacji prowadzonej przez patrol oraz zespół karetki pogotowia.
Jeden z mężczyzn zmarł pomimo interwencji służb oraz medyków. "Prawdopodobnie na zawał serca" – podano w poście. "Kolejny z pozytywnym wynikiem testu na COVID-19 jest w szpitalu" – dodano.
Dzień później znaleziono zwłoki kolejnych trzech osób. Dochodzenie w sprawie śmierci prowadzi Prokuratura Okręgowa w Suwałkach.
Przypomnijmy, że od 2 września w przygranicznym pasie z Białorusią, czyli w części województw podlaskiego i lubelskiego, obowiązuje stan wyjątkowy. Obejmuje 183 miejscowości. Został wprowadzony na 30 dni na mocy rozporządzenia prezydenta Andrzeja Dudy, wydanego na wniosek Rady Ministrów.
Czytaj także: Więcej ofiar kryzysu migracyjnego niż sądzono. Potwierdzono śmierć trzech osób. Premier reaguje
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut