Poseł Konfederacji zabłysnął w Sejmie. "Składamy wniosek o odrzucenie tego g*wna w całości"

Anna Świerczek
– Konfederacja składa wniosek o odrzucenie tego g*wna w całości – wygłosił z mównicy sejmowej Dobromir Sośnierz, odnosząc się do ustawy dotyczącej bezpieczeństwa ruchu drogowego. Wcześniej poseł Konfederacji ocenił, że "tylko ofiara losu jeździ po mieście pięćdziesiątką".
Dobromir Sośnierz dobitnie podkreślił, że Konfederacja nie poprze ustawy dotyczącej bezpieczeństwa ruchu drogowego. Fot. Jacek Domiński / Reporter
W piątek odbyło się w Sejmie pierwsze czytanie nowelizacji ustawy o ruchu drogowym. Jak informowaliśmy w naTemat, nowe przepisy zakładają m.in. podwyższenie maksymalnej wysokości grzywny za wykroczenia drogowe z 5 tys. do 30 tys. zł.

Zgodnie z projektem kierowcom może grozić kara nawet 5 tys. zł za przekroczenie prędkości o 30 km/h. Ponadto za jazdę po pijanemu będzie można stracić samochód. Kara konfiskaty auta ma następować po prowadzeniu pojazdu powyżej 1,5 promila alkoholu bądź 0,5 promila – w tym drugim przypadku musiałoby dojść nie tylko do kontroli, ale także do zdarzenia drogowego.
– Tylko ofiara losu jeździ po mieście pięćdziesiątką. Miliony ludzi jeżdżą normalnie. Większość z nich nigdy nie powoduje żadnego wypadku i nadal będą tak jeździć. (...) Wy chcecie zasadzać się na normalnych ludzi jak zbóje przy moście i wyciągać haracz, chociaż sami jeździcie przecież tak samo. Brzydzę się hipokrytami od prawa do lewa, którzy to popierają – wygłosił w piątek z mównicy sejmowej Dobromir Sośnierz.


W swoim wystąpieniu poseł Konfederacji wskazał, że za kradzież poniżej 500 złotych grozi w Polsce łagodniejsza kara, niż za przekroczenie prędkości lub za jeżdżenie bez świateł w dzień. – Bo wy wolicie wysłać policjantów do karania kierowców, zamiast do uganiania się za prawdziwymi przestępcami – ocenił Sośnierz.

Jak dodał, za nieostrożną jazdę grozi już teraz kara śmierci, która "jest wymierzona na miejscu siłami natury". – Jeśli jakiegoś wariata ta kara śmierci nie odstrasza, to dlaczego miałyby go odstraszyć mandaty i grzywny. One po prostu spadną na normalnych ludzi jadących do pracy, a nie na piratów drogowych – stwierdził poseł Konfederacji.

Swoje przemówienie zakończył jednym wymownym zdaniem, które szybko spotkało się z licznymi reakcjami na Twitterze. – Konfederacja składa wniosek o odrzucenie tego g*wna w całości – podsumował Dobromir Sośnierz.

"Mam nadzieję, że ten pan nie ma prawa jazdy" – napisała na Twitterze działaczka partii Razem Martyna Jałoszyńska. "Oto kultura, nowe standardy językowe i troska o życie wg. Konfederacji" – ocenił z kolei poseł KO Franek Sterczewski.
Czytaj także: Protesty pod Sejmem skończyły się źle dla posła Konfederacji. Opuścił teren w asyście policji

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut