Richardson wyjaśnia, jak jej syn dostał się na studia bez matury. "Tomek był na stypendium"

redakcja naTemat
Monika Richardson w najnowszym wywiadzie opowiedziała o tym, jak jej syn pomimo braku matury, dostał się na studia. Gwiazda zdradziła też, że niebawem jej potomek zacznie nową pracę. Czym będzie się zajmował?
Monika Richardson o synu Tomaszu Malcolmie. Fot. VIPHOTO/EAST NEWS
Tomasz Malcolm w maju podchodził do polskiej matury. Nie zdał egzaminu z matematyki. Kilka dni temu ogłosił, że jednak udało mu się dostać się na wymarzone studia. Tymczasem Monika Richardson zdradziła kulisy tej sytuacji.
Czytaj także: Syn Richardson nie zdał matury, ale... dostał się na studia. "Jestem z siebie dumny"
– Tomek był na stypendium w Stanach Zjednoczonych w Arizonie i tam podszedł do tego, co się nazywa amerykańską maturą. Nie wiem jak to zrobił, bo to jest zupełnie inny system nauczania i on nie był aż tak długo na tym stypendium, ale udało mu się tę maturę zdać na pięćdziesiąt parę procent z matematyki i 48 proc. z języka angielskiego – wyjaśniła dziennikarka w rozmowie z Jastrząb Post.


– Czyli jak na polskie standardy powiedzmy trzeba było mieć 400 punktów, żeby zdać, on miał 700. W związku z tym ta matura dała mu na tyle dużo punktów, że dostał się na uczelnię wyższą w Polsce. Nie wszystkie uczelnie honorują tę amerykańską maturę. Znaleźliśmy z Tomkiem taką uczelnię, która ją uhonorowała – dodała.

Richardson zaznaczyła, że mimo to 20-latek będzie zdawał poprawkę z matematyki. – Nie zmienia to faktu, że w przyszłym roku podchodzi do matury poprawkowej jeszcze raz, tu w Polsce. Ale 18 października rozpoczyna studia, będzie studiował biznes i marketing międzynarodowy – powiedziała była gwiazda TVP. – Matematyka zawsze była piętą achillesową Tomka, więc myślę, że z jego Aspargerem nie można się dziwić, że ma z nią pod górkę. To nie znaczy, że on ma którekolwiek ze schorzeń wykluczających się nauczenia matematyk – podkreśliła.

Tomasz Malcolm zacznie pracę jako handlowiec


49-latka ujawniła, że Tomasz Malcolm zdał prawo jazdy i niebawem zacznie pracę jako handlowiec. – Będzie pracował w biznesie proekologicznym, handlujący panelami fotowoltaicznymi. Oferujący te panele klientom w całej Polsce, więc będzie musiał trochę pojeździć – mówiła.

– Show-biznes go bardzo interesuje, ale na razie trzeba zarobić na benzynę i na życie, więc niech popracuje, a potem zobaczymy, co da się zrobić z show-biznesem – podsumowała.
Czytaj także: Syn Richardson opowiada, jak się żyje z zespołem Aspergera. "Strasznie dziwnie się zachowywałem"

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut