Dorota Gardias jest już po operacji wycięcia guza piersi. "Dochodzę do sił w domu"

redakcja naTemat
Niedawno Dorota Gardias poinformowała, że wykryto u niej nowotwór piersi. W związku z tym, pogodynka musiała udać się na operację. W najnowszym wywiadzie ujawniła, jak czuje się po zabiegu.
Jak prezenterka TVN czuje się po zabiegu? Fot. VIPHOTO/EAST NEWS
Jak informowaliśmy w naTemat.pl, w połowie września Gardias postanowiła podzielić się z opinią publiczną wiadomością, że zdiagnozowano u niej raka. Od jakiegoś czasu dziennikarka miała narzekać na tkliwość i delikatny ból w piersi.
Czytaj także: Dorota Gardias szczerze o amputacji piersi. Zrobiłaby to dla swojej córki
W lipcu wybrała się na USG, podczas którego odkryto u niej centymetrowy guz. – Gdy usłyszałam, że to nowotwór i jak najszybciej trzeba zrobić operację, życie przeleciało mi przed oczami – przyznała w rozmowie z Party.


Ostatnio Gardias była gościem w programie "Kobiecy punkt widzenia", gdzie mówiła, że "jest szczęściarą, bo rokowania są dobre". Plan leczenia nie uwzględniał chemoterapii. Tymczasem w rozmowie z magazynem "Świat i Ludzie" 41-latka zdradziła, że operację ma już za sobą. Jak się czuje?

– Dochodzę do sił w domu, wszystko jest w porządku – wyjawiła. Tygodnik dodaje, że jej organizm okazał się na tyle silny, że z dnia na dzień jest w coraz lepszej formie.

Na łamach "Świata i Ludzi" czytamy, że Gardias już planuje wyjazd na Roztocze, skąd pochodzi. Gwiazda wspomniała o agroturystyce, którą chciałaby prowadzić w swoich rodzinnych stronach razem z braćmi.
Czytaj także: U Doroty Gardias wykryto nowotwór piersi. "Życie przeleciało mi przed oczami"

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut