Lewis Hamilton wygrał kwalifikacje w Turcji, ale dostał karę. Mistrz świata musi gonić

Krzysztof Gaweł
Brytyjczyk Lewis Hamilton wygrał kwalifikacje do Grand Prix Turcji Formuły 1, ale po tym jak wymieniono silnik w jego bolidzie będzie musiał ścigać rywali i atakować z jedenastej pozycji. Na czele znaleźli się więc Valtteri Bottas (Mercedes) i Max Verstappen (Red Bull). Rywalizacja rusza w niedzielę o godzinie 14:00.
Lewis Hamilton i Valtteri Bottas mogą być zadowoleni z kwalifikacji w Turcji Fot. Pool Reuters/Associated Press/East News
Lewis Hamilton rządził podczas piątkowych treningów Formuły 1, ale w sobotę miał problemy z bolidem i wykręcił z trudem dopiero 18. czas. Ekipa Mercedesa zdecydowała więc, by wymienić silnik w samochodzie mistrza świata, co od razu skomplikowało jego pozycję przed niedzielnym wyścigiem.

Brytyjczyk wygrał kwalifikacje bardzo pewnie, zaraz za nim drugi czas wykręcił Valtteri Bottas, Mercedes znów pokazał rywalom, że jest najbardziej elastyczny w stawce. Trzeci Max Verstappen wydaje się być coraz dalej za rywalami, a to może oznaczać koniec jego marzeń o tytule mistrza świata. Red Bull znów ogląda plecy rywali.

W niedzielę na torze w Stambule z pierwszej linii ruszą Fin i Holender, a mistrz świata i lider sezonu 2021 będzie ścigał stawkę z dziesiątej pozycji. Za liderami pojadą Charles Leclerc (Ferrari), Pierre Gasly (AlphaTauri) oraz Fernando Alonso (Alpine Renault). Bardzo nieudane kwalifikacje mają za sobą McLareny, Lando Norris był dopiero ósmy, a Daniel Ricciardo dopiero 16.


Fatalnie radzili sobie kierowcy Alfa Romeo Racing Orlen, który w Turcji zmaga się z problemami i który ma przed sobą bolesną końcówkę sezonu. Antonio Giovinazzi i Kimi Raikkonen wyprzedzili tylko Nikitę Mazepina (Haas), odpadli w Q1 i jechali bardzo słabo. W niedzielę, wyścig rusza o godzinie 14:00, ekipę z Hinwil czeka ciężka walka o poprawę miejsc.
Czytaj także: Piekielnie szybki Hamilton. Kara nie przeszkodzi Brytyjczykowi w sukcesie?

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut