Burzliwa noc w Sejmie podczas debaty ws. budowy muru. Wymowny obrazek po stronie PiS

Adam Nowiński
W środę późnym wieczorem Sejm zajął się projektem specustawy dotyczącej budowy muru na granicy z Białorusią. Wicemarszałek izby Włodzimierz Czarzasty wydłużył czas wystąpień twierdząc, że "nie można się bać dyskusji". Tyle że obraz po stronie PiS był zupełnie inny. Politycy obozu władzy nie zjawili się, żeby wziąć udział w debacie.
Pustki w Sejmie po stronie PiS podczas debaty o budowie muru na granicy z Białorusią. Fot. Twitter.com / @MWielichowska
W Sejmie w środę późnym wieczorem odbyło się drugie czytanie projektu specustawy dotyczącej budowy trwałej zapory na granicy polsko-białoruskiej. Obradami prac izby kierował Włodzimierz Czarzasty. Wicemarszałek tego wieczoru kilka razy wdał się w polemikę z politykami PiS. Kilkukrotnie starł się m.in. z Markiem Suskim.

Ostatecznie polityk PiS opuścił salę i na debacie dotyczącej specustawy nie został praktycznie nikt z partii rządzącej. Włodzimierz Czarzasty postanowił więc odejść od ogólnych zasad i wydłużył czas wystąpień. Kluby na zaprezentowanie swojego stanowiska miały 15 minut, a nie 5 jak dotychczas, a koła poselskie 10, a nie 3.
Wicemarszałek argumentował to faktem, że jest to ważny temat i nie można bać się dyskutować o nim. Sprzeciw wobec zmian zasad wyraził wiceszef MSWiA Maciej Wąsik. Zdziwiony Czarzasty zapytał się w pierwszym momencie ministra, czy ten jest posłem. Ostatecznie przy pustych ławach po stronie PiS opozycja przeforsowała zmiany w debacie.

Burzliwa debata

Krytyczną ocenę specustawy przedstawiła posłanka KO, Joanna Kluzik-Rostkowska. Stwierdziła, że z murem będzie tak samo jak z respiratorami i maseczkami.


– Z dużym prawdopodobieństwem, w zasadzie z pewnością, my w ogóle nie będziemy dyskutowali, czy instrument, który proponujecie dzisiaj, czyli wybudowanie muru będzie skuteczne, czy nie, bo wy tego muru po prostu nie wybudujecie. Będzie z tym murem dokładnie tak samo jak z respiratorami, z maseczkami, z Ostrołęką – powiedziała Kluzik-Rostkowska

– Klub KO nie przyłoży ręki do tego, żeby kolejne pieniądze zostały roztrwonione czy wręcz ukradzione, dlatego składamy wniosek o odrzucenie projektu tej ustawy – dodała posłanka KO.

Podobny wniosek o odrzucenie projektu złożyła także Lewica. Z kolei PSL chce budowy "elektronicznego muru w oparciu o przejrzyste procedury przetargowe" – poinformował poseł Radosław Lubczyk. Konfederacja i Polska 2050 złożyły poprawki do specustawy, którym ma przyjrzeć się sejmowa komisja.
Czytaj także: Tusk stanowczo o budowie muru na granicy. "Bardzo dwuznaczne przedsięwzięcie"

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut