Opania wyjaśnił, dlaczego zniknął z showbiznesu. "Ta choroba dużo mi zabrała"

Julia Łowińska
Bartosz Opania pojawił się na gali "Magazynu VIP", czym zaskoczył wielu obecnych. Aktor jakiś czas temu zniknął z życia publicznego, a jego występy ograniczyły się tylko do kilku projektów. Teraz opowiedział o tym, co działo się w jego życiu przez ostatnie kilka miesięcy. Okazuje się, że artysta zmaga się z chorobą.
Bartosz Opania wyznał, że cierpi na depresję. Fot. Tomasz Urbanek/East News

Bartosz Opania o depresji

Bartosz Opania znany jest m.in. z takich filmów jak "Historia kina w Popielewach" czy "Wkręceni". Duża część publiczności kojarzy go również z serialu "Na dobre i na złe", gdzie aktor wciela się w rolę doktora Witka Latoszka. Towarzyszy mu tam ojciec, wybitny aktor Marian Opania.
Celebryta ostatnio jednak występował dużo mniej. Teraz przyznał, że powodem tego była depresja, a czas pandemii sprawił, że mógł bardziej przyjrzeć się samemu sobie.
Czytaj także: Kayah po raz pierwszy tak szczerze o swojej depresji. "Płaczę codziennie"
– Nie chciałbym epatować tą sytuacją w żaden sposób, ale ponieważ jest to dosyć poważny problem społeczny i ludzki (...). Generalnie byłem chory na depresję i ta choroba bardzo dużo mi zabrała. Chciałbym namówić wszystkich, aby pochylali się nad takimi osobami, byli bardzo czujni, bo to jest naprawdę bardzo przewlekła, ciężka choroba – opowiedział celebryta w rozmowie z "Super Expressem".


Opania wyznał, że zamierza wrócić do aktorstwa, ale również postawi teraz na muzykę, która była jego pasją od lat. Aktor szykuje się do wydania własnego krążka. Sam przyznał, że jest jeszcze na etapie walki z chorobą.

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut