Poseł PSL otwarcie o stworzeniu koalicji z PiS. Stawia Kaczyńskiemu tylko jeden warunek

redakcja naTemat
Tak zwana "zdolność koalicyjna" PSL jest wręcz legendarna, ale od 2015 roku partia nie wykorzystywała jej, aby znaleźć się w obozie rządzącym. Jak jednak zasugerował poseł Marek Sawicki, to może się wkrótce zmienić. Ludowiec jest otwarty na negocjacje w sprawie koalicji z PiS.
Marek Sawicki jest zwolennikiem stworzenia przez PSL nowej koalicji z PiS. Ludowiec stawia jednak Jarosławowi Kaczyńskiemu jeden warunek. Fot. Andrzej Iwanczuk/REPORTER


Jeszcze w niedawnej rozmowie z naTemat.pl wicemarszałek Sejmu i sekretarz Naczelnego Komitetu Wykonawczego PSL Piotr Zgorzelski o ewentualnym budowaniu koalicji mówił raczej w kontekście współpracy sił opozycyjnych. – Rozmawiamy dziś z wieloma środowiskami. Nie tylko partiami politycznymi, ale w dużej mierze także z samorządowcami o poglądach centroprawicowych – informował.

Marek Sawicki o możliwej koalicji PSL z PiS

Diametralnie inne plany koalicyjne nakreślił teraz w rozmowie z Gazeta.pl Marek Sawicki. – Gdyby Jarosław Kaczyński wyrzucił Zbigniewa Ziobrę z całą Solidarną Polską i wycofał się z destrukcji, jaką zafundował wymiarowi sprawiedliwości, to jestem gotowy go wesprzeć. Wtedy będę też robił wszystko, aby namówić PSL do tego, by weszło w koalicję z PiS – stwierdził wiceprzewodniczący Rady Naczelnej Polskiego Stronnictwa Ludowego.


Polityk przekonywał, że koalicja PSL z PiS miałaby na celu naprawę wymiaru sprawiedliwości oraz poprawę pozycji Polski na arenie międzynarodowej. Sawicki zastrzegł, że nie chodzi o plan na zmianę barw partyjnych jakiejś grupy ludowców – nakreślony przez niego scenariusz wchodzi w grę tylko, jeśli zgodzi się na to cała partia.

Przypomnijmy, że o scenariuszu rozstania Prawa i Sprawiedliwością z Solidarną Polską w naTemat.pl wspominał prof. Antoni Dudek. W ocenie znanego politologa, w takiej sytuacji ekipa z Nowogrodzkiej wybrałaby jednak inną opcję niż szukanie nowego koalicjanta.

Koniec koalicji Kaczyńskiego z Ziobrą?

– Gdyby prezes PiS uznał, że ważne dla niego sprawy przepadają i nie ma dobrego wyjścia z tego impasu w relacjach z Brukselą bez pożegnania się ze Zbigniewem Ziobrą, to mamy już oficjalnie rząd mniejszościowy i przedterminowe wybory stają się uzasadnione – wskazywał profesor.

Dowiedz się więcej o Polskim Stronnictwie Ludowym:

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut