Bąkiewicz górą. Marsz Niepodległości będzie miał pierwszeństwo przed innymi

Wioleta Wasylów
Podczas organizowanego przez Roberta Bąkiewicza Marszu Niepodległości, według prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego, "publicznie promuje się totalitarny ustrój i nawołuje do nienawiści". Chciał więc jego zakazania. Do tego jednak nie dojdzie. Co więcej, wojewoda mazowiecki Konstanty Radziwiłł podpisał wniosek, dzięki któremu marsz ten będzie miał pierwszeństwo przed innymi manifestacjami.
Marsz Niepodległości organizowany przez Bąkiewicza będzie miał pierwszeństwo przed innymi manifestacjami, dzięki uznaniu go za zgromadzenie cykliczne przez wojewodę mazowieckiego. Fot. Tomasz Jastrzebowski / REPORTER
Rafał Trzaskowski już w kwietniu złożył wniosek o likwidację Stowarzyszenia Marsz Niepodległości, którego prezesem jest Robert Bąkiewicz. Chciał też zakazania organizowanego przez nie marszu 11 listopada. Uważa, że podczas niego "publicznie promuje się totalitarny ustrój, nawołuje do nienawiści, stosuje groźby i znieważa święte symbole Polski Walczącej".

Czytaj także: Trzaskowski walczy z Bąkiewiczem. Złożył wniosek do prokuratury ws. jego stowarzyszenia

Podobnego zdania jest weteranka Powstania Warszawskiego Wanda Traczyk-Stawska, która wraz z innymi powstańcami wystosowała list do Andrzeja Dudy o zdelegalizowanie marszu. – Ten marsz nie jest wspólny i radosny, organizują go tacy, którzy przypominają mi faszystów. To nie jest marsz, w czasie którego ludzie by się cieszyli pokojem – powiedziała w rozmowie z "Newsweekiem".

Marsz Niepodległości jako zgromadzenie cykliczne

Jak się jednak okazuje, na razie Stowarzyszenie Marsz Niepodległości działa bez przeszkód i przygotowuje się do demonstracji 11 listopada. Wysłało też do wojewody mazowieckiego wniosek o uznanie ich marszu za zgromadzenie cykliczne.


– Wystąpiliśmy z wnioskiem o dalszą rejestrację zgromadzenia cyklicznego. Nie ma żadnych powodów, żebyśmy otrzymali decyzję odmowną. Spełniamy wszystkie warunki – powiedział wcześniej w rozmowie z PAP Robert Bąkiewicz.

Bąkiewicz: "Trasa marszu bez zmian"

Marsz Niepodległości mógł być zarejestrowany jako zgromadzenie cykliczne maksymalnie na cztery lata. Poprzednio wojewoda podpisał wniosek w tej sprawie w 2017 roku, więc w tym roku skończył się ten okres. Wtedy w stołeczny ratusz przyjął wniosek grupy "14 Kobiet z Mostu" o zorganizowanie zgromadzenia na dotychczasowej trasie Marszu Niepodległości – czyli od ronda Dmowskiego do Stadionu Narodowego.

Teraz jednak potwierdzono, że wojewoda mazowiecki Konstanty Radziwiłł podpisał wniosek stowarzyszenia Bąkiewicza. Tym samym uznanie Marszu Narodowego za zgromadzenie cykliczne sprawia, że ma on pierwszeństwo przed innymi demonstracjami. Przejdzie więc tą samą trasą, co zwykle.

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut