Złe wieści dla Mazowsza. W szpitalu tymczasowym w Radomiu zabrakło miejsc respiratorowych

Adam Nowiński
Rząd zdecydował, że jeden z większych szpitali tymczasowych na Mazowszu na czas pandemii COVID-19 stanie w Radomiu. Jego dyrektor nie ma jednak dobrych wiadomości. IV fala sprawiła, że w placówce skończyły się już wszystkie miejsca na Oddziale Intensywnej Terapii.
W szpitalu tymczasowym w Radomiu nie ma już miejsc przy respiratorach. Fot. Lukasz Solski/East News
– Wszystkie miejsca dla chorych na COVID-19 leczonych na Oddziale Intensywnej Opieki Medycznej w szpitalu tymczasowym w Radomiu są zajęte – poinformował w poniedziałek PAP dyrektor Radomskiego Szpitala Specjalistycznego Marek Pacyna.

W jego placówce przebywa obecnie 98 pacjentów z koronawirusem, z czego 51 znajduje się w szpitalu tymczasowym. Kolejnych 26 przebywa na oddziale obserwacyjno-zakaźnym, a ośmiu w izolatkach na oddziałach: neurologii, wewnętrznym, ginekologicznym i rehabilitacyjnym.
Czytaj także: Profesor prowadzi szpital tymczasowy na Podlasiu i mówi wprost: IV fala jest bardziej dramatyczna
W szpitalu tymczasowym zostały jedynie cztery wolne łóżka dla pacjentów z COVID-19. Placówka została powołana 2 listopada ubiegłego roku. Ze względu na spadek liczby zakażeń i liczby pacjentów jego działalność została zawieszona na okres od marca do października. W listopadzie ma być uruchomiony kolejny moduł, który sprawi, że w szpitalu będzie w sumie będzie 100 miejsc zwykłych i 20 respiratorowych.


Tymczasem IV fala koronawirusa przybiera na sile. Przypomnijmy, że jedynie w ciągu minionej doby wykryto prawie 3000 nowych zakażeń, a w sobotę ponad 6000.
Czytaj także: Smutne wieści z Ministerstwa Zdrowia. Epidemia zabiła 75 osób

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut