Cenny awans Igi Świątek i oczekiwanie Huberta Hurkacza. Historyczny wyczyn tenisistów
Iga Świątek awansowała na dziesiąte miejsce w rankingu WTA, a Hubert Hurkacz utrzymał dziesiąte miejsce w rankingu ATP. Raszynianka jest już pewna występu w finale sezonu, wrocławianin wciąż musi walczyć o ten zaszczyt. Teraz czeka go ciężka przeprawa w Paryżu. Po raz pierwszy w historii mamy w czołówkach rankingów dwójkę naszych reprezentantów.
W dziesiątce nadal miejsce ma Hubert Hurkacz, który nie zachwycił w Wiedniu, ale i tak obronił miejsce w czołówce. Teraz przed Polakiem ciężki turniej w Paryżu, choć zacznie od wolnego losu w pierwszej rundzie. W drugiej zmierzy się z Niemcem Janem-Lennardem Struffem, musi punktować, by zachować miejsce w czołówce i zapewnić sobie występ w wieńczącym sezon ATP Finals.
W finałach kobiet, które odbędą się w Guadalajarze (10-17 listopada 2021), pewny występ ma już Iga Świątek. Gdyby Hubert Hurkacz zachował miejsce w czołówce, a może awansował o jedno "oczko" w rankingu, zagra w finałach w Turynie (14-21 listopada 2021). Nasi reprezentanci i tak mają za sobą wyborny sezon, ale ten może być jeszcze lepszy.
Po raz pierwszy w historii mamy w czołowych dziesiątkach obu rankingów swoich reprezentantów. Tej sztuki nie dokonali nawet Agnieszka Radwańska i Jerzy Janowicz. Iga Świątek wraz z Hubertem Hurkaczem piszą piękną historię naszego tenisa i mamy nadzieję, że w połowie listopada po raz pierwszy w finałach sezonu będziemy mieli dwójkę Polaków.
Czytaj także: Hubert Hurkacz nie dał rady legendzie. Nieudany początek turnieju, trzeba drżeć o finał sezonu
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut