Cztery drużyny już w 1/8 finału Ligi Mistrzów. Jest wielka niespodzianka i dwóch Polaków

Krzysztof Gaweł
Bayern Monachium i Juventus Turyn we wtorek, a Liverpool FC i Ajax Amsterdam w środę. Te cztery ekipy mają już pewny awans do 1/8 finału Ligi Mistrzów i zagrają w Champions League na wiosnę. Co ważne, dwie pierwsze to drużyny reprezentantów Polski, Roberta Lewandowskiego oraz Wojciecha Szczęsnego.
Wojciech Szczęsny i jego koledzy z Juventusu Turyn mają powody do radości, w LM grają jak z nut Fot. LaPresse/Sipa USA/East News
Cztery kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów za nami, cztery ekipy mają już pewny awans do 1/8 finału Champions League i w lutym czeka je walka o ćwierćfinały rozgrywek. Bayern Monachium z Niemiec, Juventus Turyn z Włoch, Liverpool FC z Anglii oraz niespodziewany Ajax Amsterdam z Holandii są już w szesnastce rozgrywek. Na awans czekają m.in. Chelsea Londyn, Real Madryt, FC Barcelona czy Manchester City.

Juventus Turyn wygrał w grupie H cztery kolejne mecze. 3:0 z Malmoe FF, 1:0 z Chelsea Londyn oraz 1:0 i 4:2 z Zenitem Sankt Petersburg. Broniący tytułu The Blues wciąż muszą walczyć o promocję, a Stara Dama już na początku listopada jest pewna gry w LM na wiosnę. W Serie A ekipa Wojciecha Szczęsnego zawodzi, w Europie jest potęgą.

Bayern Monachium też wygrał cztery razy, kolejno z: FC Barcelona 3:0, Dynamem Kijów 5:0, a później Benfiką Lizbona 4:0 oraz 5:2. Osiem z siedemnastu bramek Bawarczyków strzelił Robert Lewandowski, lider klasyfikacji strzelców LM i lider Die Roten. Lider Bundesligi i mistrz Niemiec idzie po swoje, triumf w Champions League znów wydaje się realny.


W środę awans wziął w kapitalnym stylu Liverpool FC. Ekipa Juergena Kloppa idzie jak burza w grupie B. 3:2 z Milanem, 5:1 z FC Porto, 3:2 z Atletico Madryt i na koniec 2:0 na Anfield z Los Colchoneros. The Reds spisują się kapitanie, Mohamed Salah prowadzi zespół do kolejnych zwycięstw i dziś chyba są najlepszą ekipą rozgrywek.

Sensacją w 1/8 finału jest mistrz Holandii, Ajax Amsterdam. Ekipa Erika ten Haga najpierw wygrała 5:1 ze Sportingiem Lizbona, później 2:0 z Besiktasem Stambuł, a później perfekcyjnie ograła Borussię Dortmund, faworyta grupy C. 4:0 na swoim terenie, 3:1 w Dortmundzie, Holendrzy są naprawdę w znakomitej formie. I wiosną znów spróbują zostać czarnym koniem rozgrywek.

Czytaj także: Legenda futbolu i jedna z ikon Barcelony apeluje. "Dajcie Lewandowskiemu Złotą Piłkę!"

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut