Księżna Charlene wróciła do Monako po długiej nieobecności. Dotąd przebywała w RPA
W poniedziałek (8 listopada) księżniczka Charlene wróciła do rodziny. Zobaczyła się z mężem Albertem, księciem Monako oraz dwójką dzieci - księciem Jakubem i księżniczką Gabrielą. Spędziła pół roku w swojej ojczyźnie. Królewskie źródło zapewniało, że długi pobyt w RPA był spowodowany chorobą, ale pojawiły się także pogłoski o związkowym kryzysie książęcej pary.
Małżeństwo z księciem Albertem nie zawsze było jednak sielanką dla Charlene. Niejednokrotnie dało jej w kość, gdy musiała wytrzymać artykuły w prasie o jego romansach i nieślubnych potomkach (jedno dziecko ma z kelnerką, a drugie ze stewardessą).
Księżna Monako już z rodziną. Wróciła do męża i dzieci
Monako z radością powitało księżniczkę Charlene z powrotem w księstwie w poniedziałek, po tym jak spędziła ona większą część roku w swojej ojczyźnie. Księżna była w Afryce w RPA od maja.Pobyt księżnej Charlene w RPA, gdzie wychowała się i dorastała, wywołał spekulacje na temat potencjalnego kryzysu pary, czemu królewska rodzina zaprzeczyła. Prawdziwym powodem miał być jej stan zdrowia po poważnej infekcji dróg oddechowych, który doprowadził do tego, że miała operację.
Po raz ostatni, pełniąc obowiązki, księżna została publicznie sfotografowana w Monako w styczniu, ale książę Albert ujawnił portalowi PEOPLE, że ma nadzieję, iż będzie w stanie podróżować z żoną do Dubaju w ramach planowanej królewskiej wizyty na World Expo w Dubaju 13 listopada.
Warto podkreślić, że niebawem Monakijczycy mają również świętować Dzień Narodowy Księstwa, który przypada na 19 listopada.
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut