Mocna rezolucja ONZ ws. kryzysu na granicy. "Wzywamy do współpracy"
Rada Bezpieczeństwa ONZ wydała rezolucję w sprawie prowokacji Alaksandra Łukaszenki na granicy polsko-białoruskiej. Przedstawiciele organizacji wzywają Białoruś do kapitulacji. Podkreślają konieczność międzynarodowej współpracy celem zakończenia wojny hybrydowej.
- Estonia, Francja i Irlandia złożyły wniosek o zorganizowanie spotkania Rady Bezpieczeństwa ONZ-tu, by wypracować wspólne stanowisko wobec białoruskich prowokacji. Pod rezolucją, poza wymienionymi państwami, podpisała się także Norwegia, Stany Zjednoczone, Albania oraz Wielka Brytania
- Autorzy dokumentu określają działania Łukaszenki "terroryzmem państwowym". Zaapelowano do Białorusi o natychmiastowe zaprzestanie wykorzystywania migrantów do prowadzenia wojny hybrydowej
- "Białoruskie władzy powinny zrozumieć, że wywieranie presji poprzez cyniczne instrumentalne wykorzystywanie migrantów, nie przyniesie sukcesu" – czytamy
ONZ wydał rezolucje. Apelują do Łukaszenki o kapitulacje
W rezolucji zarzucono Łukaszence narażanie życia niewinnych ludzi w celach politycznych. Według sygnatariuszy ma miejsce próba destabilizacji nie tylko sąsiadów Białorusi, ale i całej Unii Europejskiej."Ta taktyka jest nieakceptowalna i woła o silną, międzynarodową reakcję oraz współpracę. Kryzys pokazuje, jakie zagrożenie dla regionu stanowi reżim Łukaszenki" – czytamy.
Prezydent Białorusi został wezwany do natychmiastowego zaprzestania "nieludzkich działań, wywołujących ryzyko dla ludzkiego życia". Zapewniono, że prowokacje przy użyciu migrantów, nie przyniosą sukcesu.
"Wspólnie wyrażamy solidarność wobec Polski i Rosji. Jesteśmy gotowi do dyskusji nad podjęciem działań wspierających te kraje" – dodali przedstawiciele Rady Bezpieczeństwa ONZ. Wskazano także na konieczność skierowania migrantów do krajów ich pochodzenia.
Gotowość do współpracy wyraziła Ambasada Iraku w Moskwie. Zapewniono o gotowości przetransportowania Irakijczyków do ich państwa za pośrednictwem lotu, który zostanie zorganizowany w Rosji.
ONZ apeluje o kapitulacje. Rosja kieruje na Białoruś dwa bombowce
Jak podaje "Die Zeit", Władimir Putin skierował na przestrzeń powietrzną Łukaszenki dwa bombowce. Doniesienia potwierdził białoruski prezydent. – Niech krzyczą i wrzeszczą. Tak, to bombowce zdolne do przenoszenia broni nuklearnej, ale nie mamy wyboru – komentował, cytowany przez "Die Zeit".W rozwiązanie sporu zaangażowała się Angela Merkel. Kanclerz Niemiec wykonała dwa telefony bezpośrednio do Władimira Putina. Nie ujawniono jednak szczegółów wymiany zdań między politykami.
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut