W siedleckim parku brutalnie pobito zakonnika. 35-letni duchowny nie przeżył
W siedleckim parku doszło do napaści na 35-letniego zakonnika. Ojciec Maksymilian Adam Swierżewski z parafii św. Maksymiliana Kolbego zmarł w szpitalu. Parafianie rozpaczają i żegnają duchownego. Policja i prokuratura wszczęły już śledztwo.
Adam Swierżewski (ojciec Maksymilian Maria) od 16 lat przebywał w zakonie franciszkanów, od 9 był kapłanem. Zakonnika wzruszająco żegnali wierni na stronie ośrodka "Niebo" na Facebooku. "Brak mi słów, Ojciec Maksymilian był wspaniałym kapłanem, uśmiechniętym i zawsze miał czas na rozmowę, moje dzieci go uwielbiały, wspaniały kapłan, człowiek o złotym sercu" – napisała jedna z parafianek.
"Szok, niedowierzanie. Jezu, dziękujemy Ci za tego świętego kapłana", "Boże czemu zabrałeś z ziemi tak wspaniałego Kapłana, który miał tak piękne serce", "Brak słów, by opisać tę stratę. W tak bestialski sposób odebrano życie. Odszedł wspaniały kapłan, człowiek o złotym sercu. Świeć Panie nad Jego duszą", "Nie do wiary, taki dobry człowiek, taka okrutna śmierć" – reagowali na śmierć zakonnika mieszkańcy Siedlec.