Moczenie nóg w soli: ten prosty zabieg to wybawienie w przeziębieniu i nie tylko
Jest niezastąpiona w każdym domu, I choć najczęściej sięgamy po nią, gdy przychodzi czas przyprawiania zupy, to warto wiedzieć, że sól ma rozległe działanie prozdrowotne. Znajomość jej zalet przyda nam się zwłaszcza w okresie jesienno-zimowym. Wielu zwolenników medycyny ludowej przyzna, że nie ma lepszego sposobu na rozgrzanie organizmu niż moczenie nóg w soli. Czy tak jest w istocie?
Nasze babcie nie miałyby wątpliwości: jednym z nieodzownych elementów terapii przeziębieniowej jest wymoczenie nóg w ciepłej, czasem nawet wręcz gorącej wodzie, nierzadko z dodatkiem soli.
Nie da się ukryć, że chwila relaksu, jaka wiąże się z wymoczeniem zmęczonych stóp w ciepłej wodzie może wpływać kojąco na nasze samopoczucie. Pytanie tylko, czy rzeczywiście ma działanie prozdrowotne?
Można przypuszczać, że tak. Oczywiście, zanurzenie nóg w ciepłym roztworze soli nie wyleczy nas cudownie z przeziębienia czy grypy, ale z pewnością poprawi nasz komfort termiczny. Nie od dziś mówi się, że infekcję trzeba wygrzać, a nawet wypocić. A że ciepło od stóp wędruje dość szybko, konkluzja, że aby ogrzać organizm należy zadbać o stopy, nasuwa się sama.
Czytaj także: https://natemat.pl/zdrowie/381039,w-jakich-ziolach-moczyc-nogi-najlepsze-przepisy-na-moczenie-nog
Pytanie, skąd pomysł, aby do ciepłych kąpieli dla stóp dodawać soli? Tu wyjaśnienie jest bardziej złożone, bo i dobroczynnych właściwości soli naturalna medycyna zna mnóstwo.
Sól: powszechna i prozdrowotna
Powiedzenie: “słono zapłacić” nie wzięło się znikąd. Sól, poza tym, że w niewiarygodny, uzależniający wręcz, sposób podbija smak każdej potrawy, jest również substancją o bardzo szerokim działaniu zdrowotnym. Nic więc dziwnego, w dawnych czasach była bardziej pożądanym “kruszcem” niż złoto.Sól słynie ze swoich właściwości antyseptycznych, odkażających i oczyszczających. W lecznictwie wykorzystuje się ją więc bardzo szeroko: służy do wykonywania inhalacji, kąpieli, płukanek oraz krenoterapii, czyli terapii z udziałem solnego aerozolu. Wymienione działania funkcjonują wspólnie pod szyldem haloterapii, czyli leczenia solą,
Moczenie nóg w soli: jak przygotować rozgrzewający roztwór?
Gdy dopada nas infekcja albo przeziębienie niezwykle ważną kwestią jest poprawa krążenia i ogrzewanie ciała. W ten właśnie sposób mobilizuje organizm do walki z wirusami czy bakteriami, dlatego ciepłe kąpiele stóp powinny również działać profilaktycznie: kiedy tylko przyjdziemy do domu, przemarznięci po spacerze, warto napuścić nieco wody, dodać do niej soli i wygrzać stopy… ale nie tylko.Specjaliści zalecają bowiem, aby w czasie wzmożonego narażenia na infekcje zażywać ciepłych kąpieli nie tylko stóp, ale i całego ciała. Moczenie nóg w ciepłej wodzie jest jednak metodą szybszą, a jednocześnie skuteczną.
Jeśli zdecydujemy się na kąpiel z dodatkiem soli możemy liczyć również na to, że jej opary pomaga dodatkowo udrożnić drogi oddechowe, jak również wzmocnić rozgrzewający efekt.
Ile soli powinniśmy zatem dosypać do miski z wodą? I jaka sól najlepiej nada się na rozgrzewającą kąpiel?
Odpowiedź na pierwsze pytanie jest łatwiejsza. Przyjmuje się, że na 10 litrów spokojnie wystarczy nieco ponad 50 g. soli. Oczywiście można dodać więcej, ale górna granica plasuje się w okolicy 150 g. Nie przesadzajmy też z długością kąpieli. Moczenie nóg w wodzie z solą będzie skuteczne tylko wtedy, gdy woda będzie ciepła. Kiedy osiągnie letnią temperaturę, to znak, że możemy wyciągać nogi z wody.
Na pytanie jaka sól najlepiej sprawdzi się w tego rodzaju terapii, nie ma jednej odpowiedzi. Oczywiście, najuboższa w minerały będzie zwykła sól kuchenna. Jeśli więc planujemy bronić się przed infekcją poprzez moczenie stóp w soli, warto zaopatrzyć się w jej bardziej odżywczą odmianę. Jaką?
W sklepach nie będziemy mieć problemów ze znalezieniem znanych leczniczych odmian. Właściwości odżywcze wykazuje sól bocheńska. Ciechocińska natomiast aktywuje procesy regeneracyjne i wspomaga układ kostny. Popularna różowa odmiana, czyli sól himalajska, to z kolei antidotum na dolegliwości reumatyczne, sól z Morza martwego natomiast zalecana jest szczególnie alergikom: łagodzi bowiem egzemy i podrażnienia skórne.
Moczenie nóg w soli: na grzybicę i inne przypadłości
Skoro jesteśmy przy problemach skórnych: moczenie nóg w wodzie z solą pomaga zwalczać problemy na tle grzybiczym. Sól jako naturalny antyseptyk pomoże odkazić zainfekowane miejsca. Jej działanie może być jednak dość ostre i gwałtowne, dlatego w przypadku, gdy zmagamy się z grzybicą, solne kąpiele stóp należy skonsultować ze specjalistą.Warto dodać, że przeziębienia i choroby skóry to nie jedyne przypadłości, jakie można zwalczyć z pomocą solnych kąpieli. Sól może pomóc ograniczyć nadmierną potliwość. Z pewnością przyniesie również ulgę w przypadku, gdy stopy są zmęczone czy obrzęknięte. Wspomaga również procesy regeneracji zrogowaciałego naskórka.
Moczenie nóg w wodzie z solą… i nie tylko
Jeśli moczenie nóg w wodzie z solą jest dla nas zbyt… nudne, możemy podkręcić jej działanie. Godna polecenia jest na przykład kąpiel goździkowa. Do garnka z wodą wrzucamy kilka goździków, zagotowujemy i ściągamy z palnika. Dorzucamy garść soli i moczymy nogi przez około kilka, kilkanaście minut.Dodatkiem wspomagającym antyseptyczne działanie soli będzie olejek z zielonej herbaty. Jeśli natomiast chcemy zadziałać odpornościowo, zdecydujmy się na kilka kropelek olejku z sosny. Polecaną domieszką do solnej kąpieli jest… również musztarda. Ziarenko prawdy w tej rekomendacji być może się znajdzie: gorczyca jest bowiem rośliną o działaniu rozgrzewającym.
Ciekawym sposobem na poprawę odporności jest również kąpiel naprzemienna: w ciepłej (ok. 38 stopni przez 5 minut), a potem w zimnej (18 stopni przez kilkanaście sekund) wodzie. Taki zabieg skutecznie pobudzi krążenie i podwyższy ciśnienie. Może również pomóc osobom, które skarżą się na chronicznie zimne stopy.
Rytuał moczenia w ciepłej i zimnej wodzie należy powtórzyć co najmniej raz i zakończyć zabieg w zimnej wodzie.