Rewelacyjne wieści dla polskich kibiców. Świątek potwierdziła, że zagra w Polsce

Maciej Piasecki
Iga Świątek oficjalnie zakończyła sezon 2021. Ostatnim startem najlepszej polskiej tenisistki był występ podczas WTA Finals. We wtorek podczas specjalnego spotkania z mediami, Świątek podsumowała minione miesiące na korcie oraz zdradziła plany na kolejne, już w nowym sezonie.
Iga Świątek w ostatnim dniu listopada 2021 roku m.in. podsumowała to, co działo się w mijającym sezonie. Fot. ADAM JANKOWSKI/REPORTER
Dla polskich kibiców tenisa rok 2021 był najlepszym w historii tej dyscypliny w wydaniu Biało-Czerwonych. Wszystko za sprawą sukcesów, które osiągali - wśród panów Hubert Hurkacz - a wśród pań Iga Świątek. W obu przypadkach skończyło się na udziale w prestiżowym zamknięciu sezonu, czyli turniejach serii Masters. Zarówno Świątek, jak i Hurkacz, zameldowali się w czołowej ósemce sezonu na świecie.

Z tego też względu końcówka roku jest nieco luźniejszym okresem, w którym zawodnicy i zawodniczki mogą złapać więcej oddechu, czasu na odpoczynek. Skorzystała z tego również Świątek, która dzieliła się też pięknymi widokami z urlopu na swoich mediach społecznościowych. Ostatniego dnia listopada przyszedł jednak czas na spotkanie z mediami i podsumowanie sezonu 2021. Polka nie tylko skomentowała to, co działo się w ostatnim czasie na korcie, ale również zdradziła kilka pomysłów na sezon 2022. Jednym z nich będzie udział w turnieju rangi WTA w Polsce. Świątek wystąpi w Gdyni w BNP Paribas Poland Open.


Rozgrywki w Trójmieście w 2021 roku odbyły się w lipcu. Z tego też względu Świątek nie mogła wziąć udziału, mając ułożony terminarz pod igrzyska olimpijskie w Tokio. Tym razem nie będzie takiego problemu.

Edycję 2021 turnieju w Gdyni wygrała belgijska tenisistka ukraińskiego pochodzenia, Maryna Zanevska. Co ciekawe, to nie będzie jedyny polski akcent w przypadku Świątek w 2022 roku. Najlepsza polska tenisistka ma zamiar przygotowywać się do sezonu w ojczyźnie.

– Mam nadzieje, że uda nam się solidnie potrenować na miejscu. Żeby przy okazji odpowiednio nacieszyć się domem i naładować pozytywną energią. Dlatego też pomysł na przygotowania w Polsce. Jestem oczywiście nastawiona na solidną pracę, od dwóch dni pracujemy już na siłowni – opisywała podczas konferencji Świątek.

Wydaje się to być dobrym rozwiązaniem, który wyjdzie na korzyść 20-latce. Choć na efekty zapewne trzeba będzie poczekać do momentu, w którym na dobre rozkręci się sezon tenisowy. Ten startuje już z początkiem roku, od grania na twardej nawierzchni - na drugim końcu świata.

Dokładnie w Australii, gdzie odbędzie się też pierwszy turniej wielkoszlemowy sezonu, Australian Open. Świątek sezon zakończyła w pierwszej dziesiątce rankingu WTA. Polka jako dziewiąta rakieta świata jest najmłodsza spośród wszystkich tenisistek z TOP10. Na swoim koncie Świątek ma póki co trzy wygrane turnieje. Jej bilans jako singlistki, to 146 zwycięstw i 46 porażek. W 2021 roku Świątek wygrała 36 meczów, a przegrała 15.

Zarobiła za to przeszło dwa miliony dolarów na kortach całego świata. W 2021 roku była też w najlepszej szesnastce każdego z turniejów wielkoszlemowych. Co może potwierdzać jej stabilizację na najwyższym poziomie.

Choć z pewnością wiele jeszcze przed Polką, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że nadal mówimy o tenisistce, która dopiero w 2021 roku przestała być nastolatką.
Czytaj także: Iga Świątek i Hubert Hurkacz rozbili bank. Przynależność do elity to także gigantyczne premie

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut