"Odwróć tabelę, Polska na czele". Lewandowski pokazał ranking dotyczący inflacji

Wioleta Wasylów
Jak wiemy w listopadzie padł kolejny rekord inflacji – 7,7 proc. "Odwróć tabelę, Polska na czele" – kpił ekonomista i polityk Janusz Lewandowski, pokazując wskaźnik inflacji w naszym kraju na tle innych państw europejskich.
Janusz Lewandowski w ironiczny sposób skomentował sytuację związaną z inflacją w Polsce. Fot. Jakub Kaminski / East News

Rekordowa inflacja

Ceny szybują w górę w zastraszającym tempie. Nawet wcześniejsze szacunki ekspertów dotyczące inflacji w listopadzie były ostrożniejsze niż rzeczywisty wynik. Ten wyniósł teraz aż 7,7 proc., o czym we wtorek poinformował Główny Urząd Statystyczny.

Dla porównania, w październiku inflacja wynosiła 6,8 proc, a we wrześniu 5,8 proc., co i tak było najgorszym wynikiem od 20 lat. Tak więc wygląda na to, że najbliższe święta mogą być dla wielu Polaków znacznie skromniejsze niż dotychczas.

Czytaj także: Ceny w Polsce rosną jak szalone. Inflacja w listopadzie pobiła kolejny rekord


"Inflacja jest zaimportowana, przyszła do nas z zagranicy poprzez wysokie ceny gazu, wysokie ceny uprawnień do emisji CO2 i ze względu na pandemię. Premier przekonywał, że inflacja jest wynikiem wzrostu cen gazu" – przekonywał premier Mateusz Morawiecki.

Zapowiedział wprowadzenie, w przypadku ciągłego wzrostu inflacji, tarczy antyinflacyjnej w 2022 roku. Rząd przyjął projekt ustawy obniżającej akcyzę na paliwo i prąd. Możliwa jest też trzymiesięczna obniżka VAT na ciepło i półroczna obniżka do zera VAT na żywność.

Czytaj także: Inflacja bije rekordy, Morawiecki na luzie. "Jeśli nie spadnie, zadziałamy ponownie"

Mimo galopujących cen, prezes Narodowego Banku Polskiego Adam Glapiński jak zawsze mówił o "cudzie gospodarczym" w Polsce. – Obecna inflacja to w pewnej mierze również cena za to, jak w gruncie rzeczy łagodnie obszedł się z nami kryzys i – co nawet ważniejsze – jak szybko się z niego wydźwignęliśmy, przywracając bardzo dobrą sytuację na rynku pracy – przekonywał.

Lewandowski o inflacji "Odwróć tabelę, Polska na czele"

Polski ekonomista, były europoseł i były komisarz Unii Europejskiej ds. budżetu i programowania finansowego Janusz Lewandowski pokazał zestawienie wskaźnika inflacji w Polsce w porównaniu z inflacją w innych krajach w Europie na podstawie danych Trading Economics".

Wynika z niego, że w naszym kraju inflacja jest o ponad 2 proc. wyższa niż w Hiszpanii, Belgii i Niemiec oraz o 3 proc. gorzej niż na Słowenii, we Włoszech, Francji i Portugalii.

"Odwróć tabelę, Polska na czele - 7,7% inflacji. Proponuję wniosek do Trybunału Przyłębskiej o zbadanie czy podawanie prawdziwych, ale złych dla rządu danych jest zgodne z konstytucją. No i kwiaty dla Glapińskiego" – stwierdził z przekąsem Lewandowski.

Z danych "Trading Economics" wynika
, że Polska pod względem inflacji w listopadzie wypada lepiej jedynie od: Rumunii, Litwy, Rosji, Mołdawii, Białorusi, Ukrainy i Turcji.

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut