Problemy na lotnisku w Poznaniu. Zaszczepił się trzecią dawką i... nie poleciał na wakacje

Weronika Tomaszewska-Michalak
Małżeństwo, które wybierało się na wakacje na Maltę, spotkały niemałe problemy. Kiedy dotarli na lotnisko Poznań-Ławica okazało się, że mężczyzna nie będzie mógł polecieć, bo niedawno przyjął trzecią dawkę szczepionki przeciw COVID-19.
Nietypowa sytuacja na lotnisku w Poznaniu. Fot. Tomasz Kawka/East News

Pasażer zaszczepiony trzecią dawką szczepionki nie wyleciał na wakacje


Problematyczną sytuację z poznańskiego lotniska opisał portalowi epoznan.pl syn poszkodowanej pary.

– Tata nie został przepuszczony przez kontrolę, gdyż ostatnie szczepienie przeciw COVID-19 miał 8 dni wcześniej, a przepis mówi, że od ostatniego szczepienia musi minąć co najmniej 14 dni – przyznał. Jednocześnie podkreślił, że przepisy dotyczą jedynie dwóch dawek, a trzecia nie jest w nich uwzględniona.
Czytaj także: Szczepienia... "ponad normę". W tym mieście wskaźnik zaszczepienia wyniósł... 104 proc.
– Mój tata nie poleciał, bo miał trzy dawki szczepienia, a jego znajomi polecieli, bo mieli dwie dawki ponad 14 dni wcześniej. A podobno trzecia dawka jest tylko przypominająca – dodał mężczyzna.


Zaznaczył też, że "o zwrocie jakichkolwiek kosztów na razie nie ma mowy. Jak można się domyślać, kosztów związanych ze stresem i nerwami też zwrócić się już nie da".

Sytuację komentuje rzecznik poznańskiego lotniska


Do sprawy w rozmowie z portalem odniósł się rzecznik lotniska Poznań-Ławicy Błażej Patryn. Tłumaczył, że to nie pracownicy lotniska decydują o tym, kto może wejść na pokład samolotu, a obsługa handlingowa, która świadczy usługi dla przewoźników.

– To nie lotnisko decyduje o tym, kto wejdzie na pokład samolotu. Decydują o tym linie lotnicze (...) Ze swojej strony apelujemy do każdego z naszych pasażerów, by przygotowując się do lotu, szukał informacji na stronach rządowych, co szczególnie teraz, w związku z dynamicznie zmieniająca się sytuacją, jest bardzo ważne – podkreślił rzecznik Ławicy.

– Warto też podejść na lotnisko i wcześniej zapytać, co ewentualnie jest wymagane, lub co może powodować problemy – dodał. Zwrócił też uwagę, że wszelkie formalności związane z ewentualną reklamacją czy wyjaśnieniem wątpliwości, należy kierować bezpośrednio do linii lotniczych.

Trzecia dawka szczepionki przeciwko COVID-19


Przypomnijmy, od 2 listopada wszystkie osoby pełnoletnie mogą umawiać się na szczepienie tzw. dawką przypominającą, pod warunkiem, że od przyjęcia pełnego szczepienia upłynęło co najmniej 6 miesięcy. A w przypadku osób powyżej 50. roku życia – pięć miesięcy.

Trzecia dawka przedłuża o rok ważność certyfikatu covidowego. Na razie jednak wydłużony dokument działa jedynie w Polsce.– Trzecie szczepienie jest na tyle istotne dla budowy naszej odporności, że pozwoliliśmy sobie nie czekać na decyzję na poziomie całej Unii Europejskiej – mówił minister zdrowia Adam Niedzielski.

"Obecnie nie ma międzynarodowych ustaleń dotyczących Unijnego Certyfikatu COVID i przyjęcia dodatkowej dawki szczepienia" – czytamy w komunikacie zamieszczonym na rządowej stronie.

Podkreślono w nim też, że "jeśli zostanie wypracowany międzynarodowy standard uznawania kolejnych dawek, to Unijne Certyfikaty COVID wydawane w Polsce zostaną uzupełnione o stosowne dane, a ich ważność zostanie przedłużona".

Więcej o obostrzeniach pandemicznych:


Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut