Absurdy w ochronie zdrowia, czyli nie tylko o lodzie w majtkach
To nie jest wina rządzących, że mamy teraz epidemię, ale żadna inna władza nie zepsuła tak wiele jeśli chodzi o zdrowie publiczne w Polsce – mówi w podcaście Zdrowie bez cenzury Milena Kruszewska, prezes Fundacji Watch Health Care. Fundacja zajmuje się m.in. sprawdzaniem dostępności do świadczeń zdrowotnych ale też śledzi absurdy w ochronie zdrowia i opisuje je na stronach swoich social mediów.
– Takie słowa w ogóle nie powinny się pojawić w przestrzeni publicznej. Tam było więcej niestosownych stwierdzeń np. takich, źe Chiny są daleko i wirus do nas nie dotrze. Te wypowiedzi zaszkodziły zdrowiu publicznemu i samej instytucji jaką jest GIS – tłumaczy Milena Kruszewska.
I dodaje: – Teksty o tych wystąpieniach Głównego Inspektora Sanitarnego, które publikowaliśmy w naszych social mediach cieszyły się dużym zainteresowaniem - zwyczajnie ludzi to bulwersowało.
Jej zdaniem, informacje dotyczące działań kolejnego GIS też wzbudzają oburzenie. – Szczególnie atak na dr. Pawła Grzesiowskiego. Nie wiadomo do tej pory czemu miał służyć. To nie powinno się wydarzyć.
Oczywiście absurdy w ochronie zdrowia to nie tylko te skandaliczne wypowiedzi czy działania. Absurdów jest tak wiele, że WHC codziennie publikuje "porcję” następnych.
Jeśli chcesz wiedzieć więcej na temat absurdów w ochronie zdrowia, zapraszam do obejrzenia podcastu "Zdrowie bez cenzury". Gościem tego odcinka jest Milena Kruszewska, prezes Fundacji Watch Health Care. Prowadzi Anna Kaczmarek.
OBEJRZYJ
POSŁUCHAJ