Wielkie powroty do kadry skoczków na kolejny PŚ, czyli nasz zespół łapie formę
Michał Doleżal, trener kadry skoczków, wybrał skład na kolejne zawody Pucharu Świata, które w weekend odbędą się w Engelbergu. Po tygodniowej przerwie do rywalizacji w elicie wracają Dawid Kubacki, Andrzej Stękała, Jakub Wolny i Klemens Murańka. Zapewne gotowy będzie też Kamil Stoch, który rozchorował się w Klingenthal. Kolejne dwa konkursy w sobotę i niedzielę.
Do Klingenthal na konkursy PŚ pojechali Kamil Stoch, Piotr Żyła, Paweł Wąsek i Aleksander Zniszczoł, a w Austrii trenowali Dawid Kubacki, Andrzej Stękała, Jakub Wolny i Klemens Murańka. W drużynie brakowało optymizmu, bo skoki nie wyglądały dobrze, a ciężka praca wykonana latem nie chciała zaprocentować. Załamany był m.in. mistrz świata Dawid Kubacki.
– Człowiek robił to, co ma robić, a jednak to nie działało. To jak tu się nie denerwować? Przez cały okres przygotowawczy dawałem z siebie sto procent, a jednak wynik pokazuje, co innego. To jest frustrujące – mówił Onetowi skoczek. Praca w Ramsau pod okiem Macieja Maciusiaka i Grzegorza Sobczyka musiała dać efekty, bo widzimy, że nasi zawodnicy wracają do PŚ.
Zawody w Engelbergu, które były zagrożone, ale jednak się odbędą, to kolejna okazja na przełom dla naszej drużyny. Już w Klingenthal zaskoczył Kamil Stoch, który w sobotę był trzeci, ale rozchorował się i wypadł z niedzielnych zawodów. Na swój przełom czeka Piotr Żyła, a do pomocy w Szwajcarii będzie mieć również Pawła Wąska i czterech skoczków wracających z Ramsau do rywalizacji.
Na słynnej Gross-Titlis-Schanze najpierw odbędą się kwalifikacje, w piątek o godzinie 17:00, a w weekend dwa konkursy indywidualne. Oba rozpoczną się o godzinie 16:00, tak w piątek, jak i w sobotę. Transmisje przeprowadzą TVN oraz Eurosport. Zawody w Engelbergu będą ostatnim sprawdzianem przez Turniejem Czterech Skoczni, który już 29 grudnia wystartuje w Oberstdorfie.
Czytaj także: Kobayashi ograł rewelacyjnych Norwegów. Żyła obronił honor Biało-Czerwonych w Klingenthal
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut