Morawiecki po raz kolejny broni żony. "Wszystkie transakcje po cenach rynkowych"

Natalia Kamińska
Premier Morawiecki skomentował po raz kolejny kwestię sprzedaży zakupionej przez jego żonę od Kościoła działki. Zdaniem szefa rządu wszystko zostało już wyjaśnione. – Do oświadczenia, które przedstawiła moja żona ws. działek, nie trzeba nic dodawać; wszystkie transakcje odbyły się po cenach rynkowych, na co są stosowne dokumenty - stwierdził Morawiecki.
Premier Mateusz Morawiecki kolejny raz broni żony. Mówi, że ws. działki zakupionej od Kościoła, a potem sprzedanej, wszystko jest wyjaśnione. Fot. Jakub Kaminski/East News
W zeszłym tygodniu Iwona Morawiecka znalazła się w centrum uwagi mediów. Wszystko za sprawą doniesień TVN24, z których wynika, że sprzedała działkę zakupioną od Kościoła za prawie 15 mln złotych.

Iwona Morawiecka bohaterką afery z działką za 15 mln zł

Przypomnijmy, że TVN24 dotarło do aktu notarialnego z 20 sierpnia 2021, w którym zapisano, że działki o powierzchniach 14,8 i 0,19 hektara zostały sprzedane za 14,9 mln złotych, czyli kwotę dwadzieścia razy przewyższającą cenę zakupu nieruchomości. Stacja potwierdziła datę transakcji w podlegającej resortowi sprawiedliwości elektronicznej bazie ksiąg wieczystych.


Iwona Morawiecka nadal figuruje tam jako właścicielka działek, jednak II dziale księgi, określającym własność nieruchomości znajduje się zapis, że pod koniec sierpnia bieżącego roku działki zmieniły właściciela.

Morawiecki po raz kolejny broni żony

We wtorek szef rządu Mateusz Morawiecki był pytany podczas konferencji o tę sprawę i kwestię oświadczenia majtkowego jego żony, którego jeszcze nie opublikowała. Jak mówił, do oświadczenia ws. działek, które już przedstawiła "nie trzeba nic dodawać".

– Wszystkie transakcje odbyły się po cenach rynkowych. Na to są stosowne dokumenty, również dokumenty biegłych, którzy specjalizują się w wycenach, a do tych, którzy próbują zbijać na tym swój kapitał polityczny, mogę tylko skierować taką radę, żeby opierać się na faktach, a nie na swoich wyobrażeniach - tłumaczył Morawiecki.

W zeszłym tygodniu Morawiecki mówił natomiast, że „aby móc dysponować całą działką, mniej więcej po 10 latach, czyli ok. 10 lat temu wykupione zostało 25 proc. całej tej działki". Mateusz Morawiecki dodał również, że w związku z tym łączna suma wynosi około 3 mln złotych.

– Jednocześnie trzeba też podkreślić, że i wówczas zakup odbył się po cenie rynkowej, na co są stosowne dokumenty, wyceny biegłych. Jak również i sprzedaż odbyła się po cenie rynkowej, co także jest potwierdzone wyceną biegłych – wyjaśnił szef rządu.

Iwona Morawiecka po publikacji TV24 wydaje oświadczenie

Przypomnijmy, że po publikacji TVN24 Iwona Morawiecka wydała oświadczenie. Pismo trafiło do PAP. "Ostatnia wycena wykonana około 2 lata temu, także przez biegłego, określała wartość nieruchomości na około 14 mln złotych" – czytamy w nim.

Czytaj też: 20-krotne przebicie. Żona premiera sprzedała kościelne działki za astronomiczną sumę

Jak tłumaczyła Morawiecka, w podpisanej przez nią umowie sprzedaży, "kupujący zostali zobowiązani do nieodpłatnego przekazania miastu Wrocław części działki potrzebnej do przeprowadzenia inwestycji publicznej polegającej na budowie dróg i chodników na tym terenie, co potwierdza zapis w akcie notarialnym."
Czytaj także: Skandal wokół działki Morawieckich. Joński zdradza nam wyniki kontroli: To wielka afera spekulacyjna
Przypomnijmy jeszcze, że o zakupionych przez Morawieckich działkach po raz pierwszy zrobiło się głośno w 2019 roku. To właśnie wtedy "Gazeta Wyborcza" dotarła do informacji, zgodnie z którymi Mateusz Morawiecki oraz jego żona w 2002 roku kupili od Kościoła dwie działki na wrocławskim Oporowie.

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut