Alicja Tysiąc nie żyje. Przegrała walkę z COVID-19
Nie żyje Alicja Tysiąc, potwierdziła w rozmowie z Polsat News posłanka Lewicy Katarzyna Kotula. Ofiara kompromisu aborcyjnego, która wniosła skargę przeciwko Polsce do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu i walczyła o prawo do legalnej aborcji, miała 50 lat. Zmarła na COVID-19.
Alicja Tysiąc nie żyje
Polska po raz pierwszy usłyszała historię Alicji Tysiąc dwadzieścia lat temu. Kobiecie odmówiono legalnego przerwania trzeciej ciąży, chociaż zdaniem trzech badających ją lekarzy, stwarzała ona dla niej realne zagrożenie całkowitej utraty wzroku. Prof. Romuald Dębski, ordynator warszawskiej Kliniki Ginekologii i Położnictwa, stwierdził jednak, że nie ma podstaw do przerwania ciąży.Tysiąc, która cierpiała na zwyrodnienie plamki żółtej, astygmatyzm, odklejającą się siatkówkę, a także zaawansowaną krótkowzroczność, była już wówczas matką dwójki dzieci, które urodziły się z komplikacjami przez cesarskie cięcie. Po dwóch porodach jej wada wzroku powiększyła się do minus 24 dioptrii.
W styczniu 2001 roku Alicja Tysiąc urodziła Julię. W trakcie porodu poprzez cesarskie cięcie doszło do wzrostu ciśnienia tętniczego oraz wylewu krwi do plamki żółtej. Kobieta niemal całkowicie straciła wtedy wzrok. Przez kolejne 20 lat Tysiąc przeszła wiele operacji, ale żadna z nich nie przywróciła jej wzroku.
Zabiegi i leki w przypadku schorzenia Alicji Tysiąc nie były refundowane. W związku z trudną sytuacją życiową kobiety, dziennikarka Patrycja Wieczorkiewicz zorganizowała akcję i zbiórkę #tysiącealicji, która ma na celu wsparcie finansowe kobiety.
Alicja Tysiąc kontra Polska
Alicja Tysiąc była ikoną w walce o dostęp do legalnej aborcji. W marcu 2001 roku złożyła do prokuratury doniesienie o popełnieniu przestępstwa przez profesora Romualda Dębskiego, który nie stwierdził podstawy do dokonania aborcji ze względu na zagrożenie zdrowia matki. Postępowanie zostało jednak umorzone przez prokuraturę i sąd.Tysiąc, której przyznano pierwszą grupę inwalidzką, gdyż miała wadę wzroku minus 27 dioptrii, w styczniu 2003 roku pozwała Rzeczpospolitą Polską do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu. Wygrała – 25 marca 2007 roku trybunał uznał, że Polska naruszyła art. 8 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka, czyli prawo do poszanowania życia prywatnego. Państwo musiało wypłacić Alicji Tysiąc 25 tys. euro zadośćuczynienia oraz 14 tys. euro na pokrycie kosztów sądowych.
Przez kolejne lata Alicja Tysiąc zaangażowała się w walkę na rzecz legalnej aborcji w Polsce. Była aktywnie zaangażowana w protesty Strajku Kobiet.
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut