Szef WHO bije na alarm. "Omikron rozprzestrzenia się znacznie szybciej niż Delta"

Joanna Stawczyk
Światowa Organizacja Zdrowia podczas briefingu w Genewie, że wariant Omikron rozprzestrzenia się szybciej niż Delta. Szef WHO Tedros Adhanom Ghebreyesus ostrzegł, że jest "bardziej prawdopodobne", iż osoby zaszczepione lub wyleczone z koronawirusa mogą zostać zarażone lub ponownie zainfekowane.
Szef WHO alarmuje. Wariant Omikron zakaża szybciej niż Delta Fot. FABRICE COFFRINI/AFP/East News

Omikron uderza szybciej niż Delta

– Obecnie istnieją spójne dowody na to, że Omicron rozprzestrzenia się znacznie szybciej niż wariant Delta – powiedział szef WHO Tedros Adhanom Ghebreyesus na briefingu informacyjnym w Szwajcarii. Zaznaczył, że wariant koranawirusa Omikron powoduje zakażenia u osób już zaszczepionych lub tych, które wyzdrowiały po chorobie COVID-19.

Warto wspomnieć, że już kilka dni temu ukazały się wyniki badania przeprowadzonego przez londyński uniwersytet Imperial College. Wynikało z niego, że wariant koronawirusa Omikron może pięciokrotnie częściej powodować reinfekcję koronawirusem niż Delta. Co więcej, jest podobnie niebezpieczny, co ten drugi szczep.


Po analizie innych danych, którą przeprowadził zaś stanowy Uniwersytet Waszyngtonu i szwajcarska firma Humabs Biomed, okazało się, że szczepionki J&J, Sinopharm i Sputnik V nie są w stanie dobrze chronić przed Omikronem. Jako wciąż skuteczne wymieniono zaś preparaty firm Moderna, AstraZeneca czy Pfizer.

Święta Bożego Narodzenie i koniec roku zbliżają się wielkimi krokami. Właśnie dlatego szef ONZ-owskiej agencji zdrowia przyznał, że "wszyscy chcielibyśmy spędzać czas z przyjaciółmi i rodziną". – Wszyscy chcemy wrócić do normalności – kontynuował.

– 2022 musi być rokiem, w którym zakończymy pandemię – stwierdził w rozmowie z dziennikarzami. Ghebreyesus wskazał, że aby wrócić do normalności, musimy chronić się teraz przed przypadkami napędzanymi przez szybko rozprzestrzeniający się wariant Omikron. – Odwołane wydarzenie jest lepsze niż odwołane życie – dodał szef WHO, przekonując do przemyślenia, a nawet odwołania świątecznych planów wyjazdowych w związku z rozprzestrzenianiem się Omikronu.

Omikron w Polsce i na świecie

Pierwszy przypadek na świecie mutacji nazwanej Omikron zarejestrowano 11 listopada w Botswanie. Później wariant zaczął rozprzestrzeniać się w Republice Południowej Afryki i w innych krajach. Od początku wzbudzał poważne obawy Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) i innych naukowców. Problematyczne jest bowiem to, że różni się on od budowy innych wariantów i ma znacznie więcej mutacji.

W Polsce liczba zakażeń Omikronem powoli zbliża się do 10 przypadków. Pierwszy potwierdzono w czwartek 16 grudnia. Pobrana próbka pochodziła od 30-letniej obywatelki Lesotho, która przyleciała do Katowic na Cyfrowy Szczyt ONZ. Niestety zakażeń tą mutacją jednak sukcesywnie przybywa.

– Mamy kolejne przypadki zakażenia Omikronem w Polsce. W sumie na godzinę 11:45 mamy ich siedem – oznajmił wiceminister zdrowia Waldemar Kraska w niedzielę (19 grudnia). Przypadek wykryto m.in. u stewarda, który latał między Polską a Chinami, mężczyzną z powiatu piaseczyńskiego i z Warszawy oraz 7-letniej dziewczynki z Gdańska.
Czytaj także: Obowiązkowe szczepienia w Polsce przesądzone. Już wiadomo, kto będzie podlegał nowemu prawu

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut