Nicole Kidman skarży się na Hollywood. Zdradziła, jak traktuje się tam dojrzałe aktorki

redakcja naTemat
Nie od dziś wiadomo, że Hollywood najbardziej lubi, gdy w kobiecych rolach obsadzane są dwudziestoparolatki. Nicole Kidman, która niedawno skończyła 54 lata, narzeka na dyskryminację wiekową w branży filmowej. – Wiadomo, że będąc aktorką po 40. roku życia, jesteś skończona – powiedziała.
Nicole Kidman ostro o ageizmie w branży filmowej. Fot. VALERIE MACON / AFP

Kidman o ageizmie w Hollywood

– Wiadomo, że będąc aktorką po 40. roku życia, jesteś skończona. Ja nigdy, siedząc na krześle, nie usłyszałam wprost: "twój termin ważności dobiegł końca", ale bywały czasy, gdy mi odmawiano i zamykano drzwi przed nosem – zdradziła Nicole Kidman w wywiadzie z magazynem Dojour, nawiązując do tego, że w branży filmowej niechętnie obsadza się dojrzałe kobiety w głównych rolach.

Chodzi o ageizm, czyli dyskryminację ze względu na wiek. Ten problem zazwyczaj jest poruszany w kontekście sytuacji osób starszych na rynku pracy. Kidman już wcześniej deklarowała swój protest przeciwko dyskryminacji wiekowej. Na gali Screen Actors Guild Awards w 2018 wygłosiła wymowne przemówienie. – Jak cudownie jest, że nasza dzisiejsza kariera może wykraczać poza 40 lat.Dwadzieścia lat temu byliśmy całkiem przytłoczeni tym etapem naszego życia – mówiła.


Kidman nie jest pierwszą aktorką, która zwróciła na ten problem uwagę. Wcześniej w podobnych słowach ujęła to Meryl Streep. – Pamiętam, że kiedy miałam około 40 lat, myślałam, że każdy film będzie moim ostatnim, naprawdę – stwierdziła w rozmowie z WSJ Magazine.

Co ciekawe, Streep wspominała też o tym, że po skończeniu 40 lat zaczęto proponować jej role wiedźm. – Nasza kultura ma obsesję na punkcie młodości – oceniła. Dopiero w 2014 roku zdecydowała się wziąć rolę czarownicy w musicalu „Tajemnice lasu” u boku Emily Blunt i Jamesa Cordena.

Kidman o związku z Cruise'em

Jak pisaliśmy wcześniej w naTemat, zanim Nicole Kidman odnalazła szczęście w ramionach Keitha Urbana, przez 11 lat była w związku małżeńskim z Tomem Cruisem. Ostatnią produkcją, w której para wspólnie wystąpiła, był thriller "Oczy szeroko zamknięte" Stanleya Kubricka. Wokół filmu powstało wiele teorii, w tym ta głosząca, że końcowy monolog o niewierności męża, który wygłosiła postać grana przez Kidman, dotyczył tak na prawdę samego Cruise’a.

W ostatnim wywiadzie dla magazynu "Mirror" australijska aktorka zdradziła, że w trakcie kręcenia tamtego filmu jej relacja z Cruisem była zadowalająca. – Byliśmy wtedy szczęśliwym małżeństwem. Po nakręceniu tej sceny poszliśmy na gokarty. Nie wiem, co mogłabym jeszcze powiedzieć. Może nie jestem w stanie spojrzeć obiektywnie na tamten czas albo po prostu nie chcę – przyznała.
Czytaj także: Cały świat komentuje wywiad Sharon Stone. Aktorka ostro wypowiedziała się o Meryl Streep

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut